Belarusian sprinter reaches Poland after defying order home
Samolot LOT, na pokładzie którego miała przylecieć białoruska sprinterka Kryscina Cimanouska, wylądował wczoraj wieczorem na warszawskim lotnisku Chopina. Cimanouska nie pojawiła się jednak w hali przylotów, gdzie czekali na nią dziennikarze, tylko została przeprowadzona inną drogą - zdjęcie z nią zrobione już w Warszawie zamieścił na swoim profilu na Twitterze białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka.
Ok. godz. 15:00 czasu polskiego, Cimanouska przyleciała z Tokio do Wiednia, a austriackie MSZ podało, że Białorusinka wylądowała bezpiecznie i otoczono ją opieką. Resort podkreślił, że lekkoatletka musi pozostać w specjalnej strefie na lotnisku do czasu przesiadki do Warszawy.
Rzecznik MSZ Austrii Johannes Aigner, cytowany przez Reutera, przekazał na lotnisku Schwechat, że podczas lotu z Tokio do Wiednia Cimanouskiej towarzyszyli przedstawiciele polskich władz.
W niedzielę białoruska biegaczka poinformowała, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od udziału w igrzyskach w Tokio, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł. Zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio.
W poniedziałek Cimanouska otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski. Przydacz wyjaśnił we wtorek w wywiadzie dla brytyjskiej stacji Sky News, że dla polskiej strony najistotniejsze jest uniemożliwienie wywiezienia Cimanouskiej na Białoruś wbrew jej woli.
Czytaj więcej:
Kontrolerzy z Mińska "grozili zestrzeleniem" samolotu Ryanair
UE nakłada sankcje na Białoruś. "Granie w ruletkę życiem niewinnych cywilów"
Szef Ryanair: "Białoruś z premedytacją naruszyła przepisy lotnicze"
Unijne źródło: Jest zielone światło dla sankcji na Białoruś za incydent z samolotem
Tokio 2020: Odsunięta od startu białoruska lekkoatletka otrzymała wizę w Polsce
"Independent": Ucieczka Cimanouskiej pokazuje, jak bardzo Białoruś odstaje od Europy