Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bayern and Barca with one goal

Bayern and Barca with one goal
Robert Lewandowski rozegrał cały wczorajszy mecz. (Fot. Getty Images)
Bayern couldn't build on Arturo Vidal's second-minute strike, as Benfica weathered an early storm to stay competitive in this quarter-final tie. Fernando Torres scored for Atlético Madrid but was then foolishly sent off, Luis Suárez should have been foolishly sent off but then scored for Barcelona.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Podopieczni trenera Josepa Guardioli dobrze rozpoczęli spotkanie, bo objęli prowadzenie już w drugiej minucie. Udział przy bramce miał Lewandowski, który odegrał do Juana Bernata, a Hiszpan dośrodkował wprost na głowę Arturo Vidala. Chilijski pomocnik bez trudu doszedł do piłki i głową skierował ją do siatki. W podobny sposób mógł strzelić drugiego gola, ale przeniósł piłkę nad bramką.

W pierwszej części spotkania niemiecki zespół miał zdecydowaną przewagę i kontrolował przebieg wydarzeń. Najwięcej akcji przeprowadzał lewą stroną boiska, gdzie rywale nie potrafili poradzić sobie z Bernatem i Franckiem Riberym. Wydawało się, że kolejne bramki są kwestią czasu.

Jednak po zmianie stron mistrz Niemiec prezentował się słabiej. W 58. minucie okazję do wyrównania miał Jonas, ale świetnie interweniował Manuel Neuer. Kilka minut później Brazylijczyk ponownie mógł zdobyć gola, ale jego strzał został zablokowany. Po błędach Bayernu w defensywie piłkarze Benfiki uwierzyli w osiągnięcie korzystnego rezultatu i coraz groźniej atakowali, jednak zabrakło kropki nad "i".

W końcówce świetną okazję na podwyższenie prowadzenia miał Lewandowski. Vidal dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Polaka i doskonale mu podał, jednak kapitan biało-czerwonych niepotrzebnie podawał Philippa Lahma i akcja zakończyła się niepowodzeniem.

Tym samym skromną wygraną Bayernu zakończył się mecz, który prowadził Szymon Marciniak. Funkcję sędziów asystentów pełnili Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, zaś bramkowych - Paweł Raczkowski i Tomasz Musiał. Cała piątka szykuje się do mistrzostw Europy we Francji. Arbitrem technicznym był Radosław Siejka.

Z kolei Barcelona przystąpiła do wtorkowego meczu po sobotniej porażce z Realem Madryt (1:2) w meczu ligowym. Piłkarze trenera Luisa Enrique mieli również sporo problemów z Atletico. W 25. minucie Koke popisał się prostopadłym podaniem, a Fernando Torres posłał piłkę między nogami Marca-Andre der Stegena.

Jednak szczęście Atletico, a przede wszystkim Torresa, nie trwało długo. Hiszpański napastnik bowiem w ciągu 10 minut został dwukrotnie ukarany żółtą kartką i w 35. minucie osłabił swój zespół.

Z przewagą jednego zawodnika gospodarzom grało się łatwiej. Po zmianie bliscy pokonania słoweńskiego bramkarza Jana Oblaka byli Lionel Messi i Neymar. Piłka po strzale przewrotką Argentyńczyka minimalnie przeszła obok bramki, a Brazylijczyk trafił w słupek.

Przygniatająca przewaga gospodarzy przyniosła efekt w 63. minucie. Jordi Alba oddał strzał z kilkunastu metrów, a piłka trafiła do Luisa Suareza, który przyłożył nogę i z bliskiej odległości skierował ją do siatki.

11 minut później Urugwajczyk trafił po raz drugi. Tym razem wykorzystał dokładnie dośrodkowanie Brazylijczyka Daniego Alvesa i precyzyjnym strzałem głową pokonał Oblaka.

Dzisiaj rozegrane zostaną dwa pozostałe ćwierćfinały. VfL Wolfsburg podejmie Real Madryt, a Paris St. Germain zagra przed własną publicznością z Manchesterem City.

Rewanże wtorkowych meczów odbędą się 13 kwietnia, a środowych dzień wcześniej. Półfinały zaplanowano na 26-27 kwietnia oraz 3-4 maja, a najważniejszą datą w tym sezonie będzie 28 maja, kiedy na San Siro w Mediolanie zostanie rozegrany finał. 

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement