Supermarkets beg shoppers to stop coronavirus panic buying
Organ British Retail Consortium, który reprezentuje główne sieci sklepów w Wielkiej Brytanii, wystosował apel ostrzegając, że "jeśli nic się nie zmieni, konsekwencje będą tragiczne".
Handlowcy wskazują, że mogą nie mieć wyjścia i zacząć racjonować wszystkie produkty w sklepach.
"Wiemy, że martwicie się epidemią koronawirsa. Chcemy, żebyście wiedzieli, że robimy co możemy, aby Wasze rodziny miały dostęp do jedzenia i innych podstawowych produktów" - przekazał rzecznik British Retail Consortium.
"Ale nie poradzimy sobie, bez Waszej pomocy. Musimy Was prosić, abyście zmienili nawyki zakupowe. Rozumiemy obawy, ale kupowanie więcej rzeczy, niż potrzebujecie, oznacza, że ktoś nie będzie miał do nich dostępu" - zaapelował w imieniu supermarketów.
Supermarkety zwróciły uwagę, że "produktów dla wszystkich starczy tylko wtedy, gdy będziemy współpracować razem".
Brytyjskie media zwracają uwagę, że pracownicy handlu pracują całą dobę i ściśle współpracują z rządem, aby zwiększyć dostępność produktów.
Do apelu odniósł się minister zdrowia Matt Hancock, który wyraził przekonanie, że sklepom nie skończy się żywność. Gdyby jednak do tego doszło, szef restoru zapewnił, że ministrowie podejmą alternatywne środki.
"Rozumiem ludzi, którzy robią zapasy, ale powinniśmy zachowywać się bardziej odpowiedzialnie" - wskazał.
Czytaj więcej:
Boris Johnson: "Muszę być szczery, wiele rodzin straci bliskich"
Rządowy doradca: Połowa populacji UK musi się zarazić, aby wykształcić odporność
Rząd UK: 4-miesięczna kwarantanna dla wszystkich powyżej 70 lat
Naukowcy wzywają rząd UK do zmiany strategii walki z koronawirusem