Another defeat for Arsenal, Kiwior played in first half
![Another defeat for Arsenal, Kiwior played in first half](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/375184-202401010858-lg2.jpg?t=1704099566)
Prowadzący jeszcze niedawno w tabeli Arsenal rozegrał od 23 grudnia trzy mecze i łącznie zdobył w nich zaledwie jeden punkt.
Najpierw zremisował na wyjeździe z obecnym liderem Liverpoolem 1:1, następnie (28 grudnia) niespodziewanie przegrał u siebie w derbach z West Ham United 0:2, a teraz uległ kolejnemu lokalnemu rywalowi, tym razem słabo spisującemu się ostatnio Fulham FC.
Mecz ułożył się dla "Kanonierów" świetnie, bo już w piątej minucie objęli prowadzenia po strzale Bukayo Saki, ale w 29. minucie wyrównał Raul Jimenez.
![](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/375185-202401010901-lg.jpg.webp?t=1704099719?t=1704099767271)
W drugiej połowie, na którą w ekipie gości nie wyszedł już Kiwior, gospodarze utrzymali wysokie tempo i w 59. minucie zapewnili sobie zwycięstwo. Po rzucie rożnym i zamieszaniu piłkę do bramki rywali skierował Bobby De Cordova-Reid.
Po raz pierwszy w ostatnich 24 meczach zdarzyło się, że Fulham - obecnie trzynasty w tabeli - wygrał spotkanie, w którym pierwszy stracił bramkę. Jednocześnie ten zespół przełamał się po serii trzech porażek - kolejno 0:3 z Newcastle United, 0:2 z Burnley i 0:3 z Bournemouth.
Arsenal pozostał na czwartym miejscu z dorobkiem 40 punktów. Lider Liverpool (42) zagra w 20. kolejce w poniedziałek, gdy podejmie Newcastle.
W niedzielę odbyło się jeszcze spotkanie Tottenham Hotspur - AFC Bournemouth. Gospodarze zwyciężyli 3:1 i zajmują piąte miejsce - 39 pkt.
Czytaj więcej:
Porażka Arsenalu, Liverpool liderem na półmetku