Andrew will not join royals for Christmas at Sandringham
It is expected that Prince Andrew will 'honourably withdraw' from Royal Family events at Christmas to avoid being a distraction.
Nad księciem Andrzejem znów pojawiły się ciemne chmury w związku ze skandalem związanym z chińskim szpiegiem, który przez lata przyjaźnił się z synem królowej Elżbiety II.
Po wyroku Sądu Najwyższego w tej sprawie ujawniono, że chodzi o Yanga Tengbo, znanego również jako Chrisa Yanga. Mężczyzna otrzymał zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii.
W swoim oświadczeniu chiński biznesmen zaprzeczył, że był szpiegiem i podkreślił, że "nie zrobił nic złego ani niezgodnego z prawem".
Z kolei biuro księcia Andrzeja poinformowało, że nigdy nie rozmawiano z Yangiem o żadnych drażliwych kwestiach. Jednak w związku z kontrowersjami związanymi z tą sprawą, która trafiła na pierwsze strony brytyjskich gazet, książę nie pojawi się w Sandringham na święta.
Andrew will not join royals for Christmas at Sandringham https://t.co/eNJNEOP9Xu
— BBC News (World) (@BBCWorld) December 16, 2024
Według doniesień, Andrzej był namawiany przez starszych członków rodziny do usunięcia się w cień, aby znów nie stać się tematem rozmów i nie przyćmić wydarzenia.
Poranne nabożeństwo w kościele w Boże Narodzenie to istotny punkt w królewskim kalendarzu, kiedy gromadzi się cała rodzina królewska. Do Sandrigham przyjeżdżają wówczas tłumy, aby móc osobiście przywitać się z podchodzącym do zgromadzonych królem. Chwile te uwieczniają zawsze licznie przybyli fotografowie największych brytyjskich tytułów prasowych.
Chociaż Andrzej nie wykonuje już żadnych obowiązków jako członek rodziny królewskiej i wycofał się z życia publicznego, to nadal zwykle pojawiał się na takich rodzinnych okazjach.
Wcześniej zapewnił w swoim oświadczeniu, że "zaprzestał wszelkich kontaktów" z chińskim biznesmenem, a wszystkie spotkania z nim odbywały się "oficjalnie" i "nigdy nie omawiano niczego o charakterze drażliwym".
Czytaj więcej:
Książę Andrzej i Meghan Markle najmniej lubianymi w UK członkami rodziny królewskiej
Brytyjski rząd broni planów ożywienia relacji z Chinami mimo skandalu szpiegowskiego