ATP Finals: Hurkacz loses to Zverev and misses semi-final
Rozstawiony z numerem siódmym Hurkacz, by dostać się do "czwórki" musiał nie tylko pokonać Zvereva (3.), ale też liczyć na korzystny dla niego wynik wieczornego spotkania zamykającego rywalizację w Grupie Czerwonej. Potrzebne było mu zwycięstwo broniącego tytułu Rosjanina Daniiła Miedwiediewa (2.), który jest już pewny awansu, nad włoskim rezerwowym Jannikiem Sinnerem, który w trakcie turnieju zastąpił kontuzjowanego rodaka Matteo Berrettiniego (6.). Nie spełnił jednak pierwszego warunku i pożegnał się z imprezą.
Mający wcześniej bilans 1-1 Niemiec z kolei do zagwarantowania sobie udziału w dalszej fazie rywalizacji potrzebował wygranej i cel zrealizował.
24-letni wrocławianin po raz drugi w karierze zmierzył się z będącym jego rówieśnikiem graczem z Hamburga. Dwa lata temu w Madrycie w 1/8 finału - po trzysetowym spotkaniu - górą był rywal, który w tym sezonie wygrał cztery turnieje ATP i wywalczył w Tokio olimpijskie złoto. Hurkacz z triumfu w zawodach cyklu cieszył się trzykrotnie, a także dotarł do półfinału wielkoszlemowego Wimbledonu.
Czytaj więcej:
Hurkacz z historycznym awansem. Poprawił rekord Fibaka
ATP Finals: Djokovic wygrał w dwóch setach, mimo początkowych kłopotów
ATP Finals: Hurkacz zagra o zachowanie szans na awans z Berrettinim lub Sinnere
ATP Finals: Hurkacz przegrał z Sinnerem, szanse na półfinał zmalały
Federer nie wróci do połowy 2022 roku, Wimbledon pod znakiem zapytania