Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Daily Telegraph": Pro-EU fanatics are silent on Poland's new illiberal turn

"Daily Telegraph": Pro-EU fanatics are silent on Poland's new illiberal turn
Brytyjski publicysta surowo ocenił działania obecnego rządu Donalda Tuska. (Fot. KENZO TRIBOUILLARD/AFP via Getty Images)
Although Donald Tusk has adopted tactics that the European Union has previously condemned, pro-EU fanatics are silent on Poland's new illiberal turn, writes Alan Sked, emeritus professor of international history at the London School of Economics, in the Daily Telegraph.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Jak zauważa, gdyby lider brytyjskiej opozycji Keir Starmer po wygraniu następnych wyborów natychmiast zwolnił prezesa i zarząd BBC, przyglądał się, jak byli ministrowie są aresztowani pod zarzutem nadużycia władzy, mówił o zdymisjonowaniu gubernatora Banku Anglii i podporządkował sądy krajowe unijnym, to opinia publiczna z pewnością zareagowałaby oburzeniem.

"A jednak podobne wydarzenia mają miejsce w Polsce i nie bardzo słychać jęki, nie tylko ze strony brytyjskich prounijnych fanatyków" - stwierdza Sked.

"Powód wydaje się być prosty: osobą u władzy jest tam były przewodniczący Rady Europejskiej. Jest postrzegany jako liberał zaangażowany w przywracanie rządów prawa, które, jak głosi narracja, zostały zniszczone przez poprzednią skrajnie prawicową partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Pod rządami PiS Sąd Najwyższy miał czelność orzec, że ma pierwszeństwo przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. (Niemiecki sąd najwyższy utrzymuje to samo, ale niewielu krytykuje Niemców)" - pisze autor komentarza.

Sked zwraca uwagę, że wobec zarzutów pod adresem rządu PiS o zakładanie kagańca prasie i próbę uciszenia mediów społecznościowych, powszechnie mówiło się, że zwycięstwo Donalda Tuska w wyborach parlamentarnych w 2023 roku jest niepojęte, a jednak Tusk zatriumfował.

"Jakie to dziwne, że w rzekomo nieliberalnym kraju rząd opuścił urząd po przegranych wyborach" - ironizuje.

Pisze on, że najpoważniejszym problemem, na który Tusk napotkał, jest to, że Trybunał Konstytucyjny jest zdominowany przez osoby mianowane przez PiS, a prezydent Andrzej Duda jest pro-PiS-owski. Jak zauważa, według krytyków Tuska wydaje się on wierzyć, że najlepszym sposobem na przywrócenie praworządności jest jej łamanie, ale trudno było oczekiwać, by w europejskich kręgach liberalnych pojawiły się pewne obawy co do sposobu, w jaki Tusk stara się przezwyciężyć te problemy.

"Tydzień po objęciu stanowiska zastąpił prezesów i zarządy państwowych stacji telewizyjnych i radiowych, upierając się, że ma na to poparcie w uchwale parlamentu. Dwóch byłych ministrów PiS zostało aresztowanych w tym tygodniu w Pałacu Prezydenckim, do którego Duda ich zaprosił, na podstawie wyroków skazujących z 2007 r. dotyczących nadużycia władzy. Duda ułaskawił ich w 2015 roku. W pewnym momencie Tusk zagroził wymianą prezesa banku centralnego, uważając, że Adam Glapiński wspierał politykę poprzedniego rządu. Wciąż nie wiadomo, jak zakończy się ta saga. Ale jedno jest pewne: ten europejski orędownik wydaje się nie być liberałem" - konkluduje Sked.

Czytaj więcej:

Prawie 2/3 Polaków nie wierzy, że prezydent będzie współpracował z rządem Tuska

Brytyjskie media komentują zmiany w polskich mediach. "Zaczęło się odpolitycznianie"

Premier Tusk w orędziu noworocznym: Polska odrodzi się jako nowoczesne, silne państwo

Noworoczne orędzie prezydenta: "Trzeba przestrzegać konstytucji"

Brytyjskie media o "dramatycznej eskalacji" i "bezprecedensowych wydarzeniach" w Polsce

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement