Scientists: The moon is shrinking, and this has consequences for humanity

Srebrny Glob jest coraz mniej widoczny i tendencja ta będzie się pogłębiać. Najpierw, z artykułu opublikowanego w 2022 r., dowiedzieliśmy się, że Księżyc oddala się od Ziemi z prędkością 3,78 cm rocznie. Teraz okazuje się, że nasz naturalny satelita także się kurczy, a to powoduje występowanie na nim wstrząsów sejsmicznych i uskoków.
Obwód Księżyca zmniejszył się w ciągu 800 mln lat o prawie 50 m. Odpowiada za to stałe ochładzanie się jego jądra. Chociaż 50 m to zaledwie ok. 3 promili księżycowej średnicy (1737,4 km), to zjawisko ma zaskakujące konsekwencje dla ludzkości.
Szczególne odkształcenia powierzchni Srebrnego Globu autorzy badania opisanego w magazynie "The Planetary Science Journal" zaobserwowali w regionie bieguna południowego. Właśnie tam znajduje się kilka punktów, które NASA wstępnie wybrała na lądowanie statków misji Artemis.

(Fot. DAVID GANNON/AFP via Getty Images)
Powstawaniu uskoków spowodowanych kurczeniem się Księżyca często towarzyszy aktywność sejsmiczna, więc ta lokalizacja może wiązać się z zagrożeniem dla przyszłych programów badawczych.
Naukowcy zbadali dane dostarczone przez sondę NASA Lunar Reconnaissance Orbiter oraz informacje z sejsmografów pozostawionych na Księżycu przez astronautów z misji Apollo.
W latach 1969-1972 astronauci umieszczali te instrumenty w pobliżu miejsc lądowania. Aparatura przekazywała na Ziemię dane drogą radiową do 1977 r., kiedy została wyłączona. Informacje dostarczone przez księżycowe sejsmografy wciąż służą kolejnym badaczom.
"Nasze badanie pokazuje, że w rejonie bieguna południowego Księżyca mogą się pojawiać silne wstrząsy, powstające w wyniku przemieszczania się mas skalnych w istniejących uskokach lub tworzenia się nowych" – wyjaśnił główny autor opracowania, dr Thomas Watters z National Air and Space Museum w Smithsonian Institution.

Takie ruchy sejsmiczne mogą mieć znaczący wpływ na plany lądowania astronautów w tej części Srebrnego Globu. "Rozmieszczenie młodych uskoków i możliwość powstawania nowych powinna być brana pod uwagę przy planowaniu lokalizacji stałych placówek na naszym satelicie" – uważa dr Watters.
Według dr. Nicholasa Schmerra, geologa z Uniwersytetu Maryland i współautora badania, wstrząsy mogą być poważnym zagrożeniem dla lądowników, aparatury i pojazdów misji kosmicznych, a także dla ludzkich kolonii, które miałyby powstać w przyszłości na Księżycu.
"Przez miliardy lat w powierzchnię Księżyca uderzały asteroidy i komety, uderzenia wyrzucały ostrokrawędziste fragmenty, które opadały na powierzchnię. To luźny materiał z okruchów o wielkości od ułamków milimetra do wielkich głazów. Takie osady sprzyjają występowaniu osuwisk i lawin" – wyjaśnił Schmerr.
W ramach programu lotów kosmicznych Artemis, realizowanego przez NASA, Europejską Agencję Kosmiczną i prywatne firmy, ludzie mają ponownie stanąć na Księżycu i założyć tam stałą bazę.

(Fot. Getty Images)
Wiosną 2023 r. NASA ogłosiła skład misji Artemis II, w ramach której załogowy statek kosmiczny Orion ma przelecieć obok Księżyca w odległości 10,3 tys. km i wrócić na Ziemię. Załogę mają tworzyć Amerykanie: dowódca Reid Wiseman, pilot Victor Glover i specjalitka Christina Hammock Koch, oraz specjalista Jeremy Hansen z Kanady.
Pierwotnie zakładano, że Orion zostanie wystrzelony rakietą Space Launch System (SLS) pod koniec 2024 r., ale 9 stycznia Amerykańska Agencja Kosmiczna oficjalnie przełożyła – z powodu problemów technicznych – termin startu na następny rok.
Przesunięto też datę rozpoczęcia misji Artemis III, w ramach której ludzie staną na Księżycu po ponad 50 latach. Wśród astronautów, którzy tego dokonają, mają być pierwsza kobieta i pierwsza osoba o niebiałym kolorze skóry.
Czytaj więcej:
NASA: Astronauci wrócą na Księżyc w 2026 r. - rok później, niż planowano