Sadiq Khan: 'Rents are forcing two-hour journeys for London workers'
Komentarze burmistrza nastąpiły w czasie jego wizyty na terenie gminy Hackney. Burmistrz zaapelował wówczas do rządu o przekazanie uprawnień do zamrożenia wysokości czynszów w stolicy.
Już wcześniej brytyjscy ministrowie jednogłośnie odrzucili podobne propozycje z ramienia Partii Pracy. Sadiq Khan oszacował wówczas, że brak zgody w tej sprawie to wydatek ok. 3 tys. funtów rocznie dla najemców.
"Ludzie, którzy muszą pracować w centrum Londynu – sprzątaczki, pielęgniarki, młodzi lekarze – nie są w stanie żyć w społecznościach, którym służą" – podkreślił burmistrz. "Widziałem przypadki, gdy ludzie podróżują do pracy nawet dwie godziny dziennie" - dodał.
"Nie chcemy zabierać różnorodności z Londynu. Jedną z zalet naszego miasta jest ta wyjątkowa mieszanka różnych środowisk i naprawdę ważne jest, aby rząd zrozumiał codzienne obawy, jakie mają londyńczycy" - podkreślił Sadiq Khan.
Prywatni najemcy stanowią około jednej trzeciej mieszkańców stolicy.
Rzecznik brytyjskiego rządu odniósł się do apelu Sadiqa Khana i przekazał, że "kontrola czynszów poprzez ich zamrożenie zniechęcałaby do inwestycji i doprowadziłaby do obniżenia standardów nieruchomości". "Nie pomogłoby to ani właścicielom, ani najemcom" - dodał.
Czytaj więcej:
Ceny wynajmu mieszkań w UK rosną najszybciej w historii
Zainteresowanie nieruchomościami w Londynie wzrosło niemal o 100 proc.