Signs of tenants being priced out of major cities - Rightmove

Portal nieruchomości stwierdził - w oparciu o własne dane - iż większy odsetek najemców chciał wyprowadzić się z miasta, w którym mieszkają niż jeszcze w zeszłym roku.
Stwierdzono, że ceny wynajmu w dużych miastach wzrosły średnio nawet o 12 proc. w ciągu zaledwie roku, a popyt ze strony najemców pozostaje wysoki, co dodatkowo pogłębia problem.

Dane te potwierdza również m.in. agencja nieruchomości Foxtons. Jej szef - Guy Gittins - wyraził niedawno przekonanie, że "brak dopasowanych do zarobków opcji na rynku wypchnie ludzi daleko poza stolicę".
"Sytuacja zrobiła się tak dramatyczna, że niektórzy ludzie zaczynają decydować się na kompromisy, które wcześniej były nie do pomyślenia" - skomentował.
Według Rightmove, obecnie z dużego miasta wyprowadzkę planuje aż 42 proc. prywatnych najemców. W ubiegłym roku było to 37 proc., a w 2020 r. - 28 proc. Pokazuje to, jak szybko problem nabiera na sile.
Miastem, z którego z powodów finansowych chce wyprowadzić się najwięcej osób, pozostaje Londyn. Kolejne miejsca zajęły Sheffield oraz Manchester.
Czytaj więcej:
Stawki czynszów mieszkaniowych w UK rosną w najszybszym tempie od siedmiu lat
Prywatni najemcy opuszczają Londyn "w najwyższym tempie od 10 lat"
Burmistrzowie Londynu, Manchesteru i Liverpoolu wzywają do zamrożenia czynszów