Police Scotland ditches plan to ban beards

Polityka "ogolonych twarzy" miała zostać wprowadzona w maju ubiegłego roku, ale wywołała kontrowersje i jej wdrożenie zostało odroczone o 12 miesięcy. Obecnie służby policyjne przekazały BBC Scotland News, że "nie mają planów" wprowadzania zmian.

Police Scotland wypłaciła łącznie 60 000 funtów odszkodowania czterem policjantom, którzy wszczęli kroki prawne po tym, jak kazano im się ogolić.

Szkocka Federacja Policji - która reprezentuje szeregowych funkcjonariuszy - stwierdziła, że polityka ta "nie jest przemyślana, nie uwzględnia równości i drakońsko odchodzi od zasad zdrowego rozsądku".

W maju 2023 r. BBC Scotland News zapoznało się z treścią komunikatu opublikowanego na wewnętrznej stronie internetowej Police Scotland przez ówczesnego zastępcę komendanta głównego policji Alana Speirsa, przedstawiającego plany wprowadzenia polityki "ogolonych twarzy".

W komunikacie stwierdzono, że choć ryzyko związane z koronawirusem zmalało, to nadal istnieją inne rodzaje zagrożeń dla funkcjonariuszy - w tym pożary - które wymagają noszenia środków ochrony osobistej. Chodzi tu między innymi o maski FFP3, które wymagają, aby ich użytkownicy byli ogoleni.

Jednocześnie przewidziano odstępstwa od tego wymogu wobec osób, które nie mogą się golić ze względów religijnych lub z powodu niepełnosprawności.

Jednak Szkocka Federacja Policji przyznała, że została zasypana skargami, a Police Scotland wkrótce odroczyła wdrożenie planu, "aby umożliwić dokładniejsze przeanalizowanie posiadanych przesłanek".

W lipcu 2023 r. służby ogłosiły, że ich dotychczasowe ustalenia zostaną "poddane przeglądowi w ciągu 12 miesięcy, aby upewnić się, że wypracujemy wspólne stanowisko w sprawie polityki, której podstawą jest zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników".

W październiku 2023 r. okazało się, że Police Scotland wypłaciła łącznie 60 000 funtów czterem funkcjonariuszom, którzy zdecydowali się na podjęcie kroków prawnych po tym, jak kazano im zgolić zarost.