World Cup in ski jumping: Coach Thurnbichler on mistakes of the Polish jumpers

Polacy znów byli tłem dla najlepszych. W sześciu konkursach obecnego sezonu żadnemu z podopiecznych Thurnbichlera nie udało się jeszcze uplasować w czołowej "10".
"Trudny dzień, znów popełniliśmy wiele błędów. Potrzebujemy treningów, w tym tygodniu był kłopot z ich realizacją, ale nadrobimy to w kolejnym. Musimy zmierzyć się z naszymi problemami" - przyznał austriacki szkoleniowiec.
Trener Thomas Thurnbichler po dzisiejszym konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Klingenthal ð¿ð©ðªð£️ pic.twitter.com/jB0dsIwLT0
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) December 10, 2023
Żyła i Kubacki nie zdołali nawet utrzymać pozycji z pierwszej serii, po której byli, odpowiednio, na 17. i 23. miejscu.
"Jeśli w trakcie zawodów skoki ulegają pogorszeniu, to znaczy, że podstawy nie są solidne, w pełni przepracowane. Właśnie na fundamentach będziemy się skupiali, aby chłopakom było później łatwiej skakać pod presją w trakcie konkursu" - podkreślił Thurbichler.
Po pierwszej serii odpadli 37. Paweł Wąsek i 40. Andrzej Stękała. Maciej Kot został zdyskwalifikowany w kwalifikacjach za nieprzepisowy kombinezon.
TOP3 - WC #Klingenthal 10.12.2023:
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) December 10, 2023
1. ð©ðªKarl #Geiger
2. ð¨ðGregor #Deschwanden
3. ð©ðªAndreas #Wellinger
Congratulations! #skijumpingfamily pic.twitter.com/uPCgbmfq0M
Wygrał Niemiec Karl Geiger. Na podium stanęli też Szwajcar Gregor Deschwanden i Niemiec Andreas Wellinger.
Prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ utrzymał Austriak Stefan Kraft, który tym razem zajął dziewiąte miejsce. Nad drugim Wellingerem ma 129 punktów przewagi.
Kolejne zawody, 16-17 grudnia, zaplanowano w Engelbergu.
Czytaj więcej:
PŚ w skokach: Polacy w zmienionym składzie w Klingenthal