Meghan’s coronation absence ‘powerful and inspiring’
Dr Shola Mos-Shogbamimu, która jest autorką wielu książek i działaczką na rzecz walki z rasizmem podkreśliła, że "decyzja Meghan uniemożliwi rodzinie królewskiej pokazanie światu, iż zerwała z imperialną przeszłością".
W Londynie w czasie koronacji pojawi się co prawda mąż Meghan - książę Harry - ale jego wizyta, jak się oczekuje, będzie miała "małe znaczenie", a on sam pojawi się prawdopodobnie jedynie na nabożeństwie.
"Myślę, że decyzja Meghan, by powiedzieć nie najpotężniejszej rodzinie w Wielkiej Brytanii i powiedzieć nie największemu wydarzeniu w kraju, jest zarówno godne podziwu, jak i inspirujące" - przekazała dr Shola w programie Good Morning Britain.
"Meghan pokazała, że wciąż ma władzę, która wynika z jej poczucia własnej wartości, rozwoju, dojrzałości i samozachowawczości" - dodała.
Ekspertka podkreśliła, że "każda żona ma złych teściów, tak jak Meghan rodzinę królewską, ale właśnie narysowała ona im wyraźną granicę".
"Powiedziała całemu światu: Wiecie co? Odrzucam pogląd, że będąc częścią rodziny królewskiej, muszę być ofiarą" - zakończyła.
Pogląd ten podziela felietonista magazynu "Voice" Dotun Adebayo. Ocenia on, że król Karol III jest rozczarowany nieobecnością Meghan, ponieważ "uniemożliwi to rodzinie królewskiej zmianę marki".
"Bez imperium, które wciąż tkwi głęboko w ich umysłach, rodzina królewska potrzebowała Meghan bardziej niż byłe kolonie pompatycznej ceremonii" - dodał.
Prawicowa prasa na Wyspach spekulowała, że Meghan nie chce wziąć udziału w koronacji, ponieważ chciała uniknąć "bycia wygwizdaną". Nigdy wcześniej jednak nie została tak potraktowana na Wyspach, w przeciwieństwie do innych członków rodziny królewskiej.
Czytaj więcej:
Karol III eksmitował Harry'ego i Meghan z ich brytyjskiej rezydencji
Dzieci Harry'ego i Meghan otrzymały oficjalne tytuły książęce
Ekspert o "sytuacji bez wyjścia" dla Karola III. Chodzi o Harry'ego i Meghan
Książę Harry przyjedzie na koronację Karola III. Pojawi się jednak bez Meghan