Media: London lost Olympic qualifications because of the requirements for the Russians
Londyński Park Olimpijski miał być w czerwcu 2024 roku areną kwalifikacji olimpijskich w breakdance, skateboardingu, wspinaczce sportowej i kolarstwie BMX. Jednak jak donosi "The Times", zarząd MKOl miał poinformować Brytyjski Komitet Olimpijski (BOA), że nie będzie już rozważać Londynu jako gospodarza i teraz bada alternatywy w Europie, aby zorganizować zawody.
Posunięcie to wywołało konsternację w brytyjskich kręgach olimpijskich, które miały nadzieję, że brytyjscy sportowcy w wymienionych dyscyplinach będą mogli zabiegać o kwalifikacje na igrzyska w Paryżu przed rodzimą publicznością.
IOC bans London from conducting qualifiers for 2024 Olympics due to UK position on Russian and Belarusian athletes #ThomasBach - prepare for the ride of your miserable and corrupt life. It’s going to be a miserable ending for your disgraceful tenure.https://t.co/Gj5U5I104T
— Beefeater (@Beefeater_Fella) July 19, 2023
Decyzja MKOl wynika z nalegań rządu brytyjskiego, aby rosyjscy lub białoruscy sportowcy podpisali osobistą deklarację neutralności i zgodzili się nie wspierać wojny na Ukrainie, jeśli chcą rywalizować w Wielkiej Brytanii. Sportowcy muszą również zadeklarować, że nie będą wspierać przywództwa prezydenta Rosji Władimira Putina i nie mogą być finansowani przez państwo rosyjskie.
MKOl zwrócił uwagę, że polityka rządu dotycząca finansowania przez państwo dyskryminuje stosunkowo nieznanych sportowców w mniej medialnych dyscyplinach, nawet jeśli deklarują neutralność, podczas gdy bogaci rosyjscy i białoruscy tenisiści, którzy nie potrzebują państwowego finansowania, mogą zadeklarować swoją neutralność i dlatego mogli rywalizować na Wimbledonie.
MKOl stoi również na stanowisku, że takie deklaracje mogą postawić sportowców w trudnej sytuacji, jeśli i kiedy wrócą do Rosji, gdzie sprzeciw wobec wojny jest obecnie przestępstwem. Polityka MKOl dotycząca rosyjskich i białoruskich sportowców zakłada, że muszą oni rywalizować jako osoby neutralne, nie mieć powiązań z wojskiem i nie składać żadnych oświadczeń popierających inwazję na Ukrainę.
Szefowie niektórych dyscyplin sportowych uważają, że rosyjscy i białoruscy sportowcy olimpijscy są traktowani inaczej niż tenisiści, którzy rywalizowali na Wimbledonie. Nie ma pewności co do tego, czy tenisiści z Rosji i Białorusi indywidualnie podpisali osobiste deklaracje neutralności przed rozpoczęciem turnieju. Według organizatorów, deklaracje "poszły gładko", ale jedno ze źródeł twierdzi, że gracze zgodzili się na start jako neutralni, lecz nie podpisali indywidualnych deklaracji.
Przedstawiciele rządu potwierdzili, że rząd chciał, aby kwalifikacje do igrzysk olimpijskich odbyły się w Londynie, ale nie jest to powód do zmiany wytycznych, gdy na Ukrainie wciąż trwa wojna.
Czytaj więcej:
Paryż 2024: Nie ma decyzji MKOl w sprawie sportowców Rosji i Białorusi
Paryż: Gwałtownie spada poparcie Francuzów dla igrzysk