Every London borough now has at least 100 cases per 100,000 people

W niektórych dzielnicach sytuacja zaczęła się wymykać spod kontroli, a odsetek zarażeń po raz pierwszy przekroczył 200 osób na 100 tys. Prym wiedzie gmina Ealing ze wskaźnikiem 220,3 na 100 tys (wobec 159,3 na 100 tys. tydzień temu).
Drugą gminą w najtrudniejszej sytuacji jest Hammersmith and Fulham z odsetkiem 212,3 na 100 tys. (wzrost ze 146,4 na 100 tys.), a trzecią - Kingston (203,9 na 100 tys. z 122,8 na 100 tys.).
Jak wskazują media, wzrost liczby zarażonych po raz pierwszy zaczął być najbardziej odczuwalny na zachodzie Londynu. Do tej pory najwięcej zakażeń odnotowywano na wschodzie.
Liczba zakażeń niepokojąco szybko rośnie także w gminach Redbridge, Hounslow, Hackney, Hilligdon, Tower Hamlets oraz Richmond.

Jak donosi dziś "The Telegraph", informacje o trudnej sytuacji w Londynie pojawiły się w czasie, gdy w Wielkiej Brytanii odnotowano największą dobową liczbę zgonów od początku pandemii.
Według dziennika, Boris Johnson boryka się obecnie z rosnącą presją, aby jak najszybciej zmienić swoją liberalną politykę walki z koronawirusem i wprowadzić całkowity lockdown.
"The Sun" zwraca jednak uwagę, że wprowadzenie całkowitego lockdownu, jeśli będzie miało miejsce, odbędzie się "zbyt późno, aby można było uratować święta".
Czytaj więcej:
Celowe zarażanie koronawirusem: Naukowcy w UK przyspieszają prace nad szczepionką
Lockdown zwiększył liczbę myśli samobójczych wśród mieszkańców UK
Pracownicy NHS jako pierwsi otrzymają szczepionki. "To kwestia tygodni"