France: A terrorist attack in a symbolic place and in a symbolic time
"Do ataku doszło w symbolicznym miejscu dokładnie w momencie, gdy trwa proces dotyczący ataku terrorystycznego na Charlie Hebdo" – oznajmił premier, który udał się na miejsce ataku na dwóch dziennikarzy z agencji informacyjnej Premieres Lignes.
"Chcę okazać solidarność rodzinom ofiar i współpracownikom tych dwóch pracowników Premieres Lignes. Służby bezpieczeństwa i ratownictwa interweniowały bardzo szybko. Jest to okazja dla rządu, by wyrazić przywiązanie do wolności prasy, potwierdzić naszą pełną mobilizację" – oznajmił Castex.
Premier zapytany o stan ofiar odpowiedział: "dzięki Bogu wszystko z nimi w porządku". Media podają, że stan jednego z dziennikarzy jest ciężki.
Obecny również na miejscu prokurator Remy Heitz wyjaśnił przyczyny wszczęcie śledztwa w sprawie zamachu terrorystycznego i skierowania sprawy do krajowego organu ścigania antyterrorystycznego.
Heritz podkreślił, że krajowa prokuratura antyterrorystyczna przyjęła śledztwo z uwagi na trzy przesłanki: lokalizację zamachu - przed budynkiem, w którym wcześniej siedzibę miał tygodnik "Charlie Hebdo", czas - trwa proces oskarżonych o udział w zamachach ze stycznia 2015 r., okoliczności - próbę zabicia dwóch osób, pracowników agencji informacyjnej.
"Główny sprawca został zatrzymany, przebywa w areszcie policyjnym, druga osoba została aresztowana w celu sprawdzenia jej powiązań z głównym sprawcą" - poinformował Heitz. Media podają, że jeden z domniemanych sprawców to 18-letni mężczyzna, znany policji.
Z ofiarami ataku solidaryzuje się również redakcja „Charlie Hebdo", która napisała na Twitterze: "Cały zespół Charliego zapewnia wsparcie i solidarność z byłymi sąsiadami i kolegami z oraz z tymi, którzy zostali dotknięci tym haniebnym atakiem".
Dziennikarze tygodnika "Charlie Hebdo" otrzymują liczne groźby w związku z toczącym się obecnie procesem przeciwko 14 oskarżonym o współudział w zamachach terrorystycznych w 2015 r. W masakrze dokonanej za pomocą broni maszynowej w redakcji "Charlie Hebdo" za publikację karykatur Mahometa zginęło 12 osób.
Czytaj więcej:
Francuscy publicyści i politycy: Nasz kraj stoi wobec "zagrożenia islamistycznego"
Terroryści grozili pracownicy "Charlie Hebdo". Musiała uciekać z mieszkania
Francja: Atak nożownika w centrum Paryża. Domniemany napastnik zatrzymany