Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Five years after their wedding, Harry and Meghan are further from the royal family than ever

Five years after their wedding, Harry and Meghan are further from the royal family than ever
Książę Harry i Meghan Markle pobrali się 19 maja 2018 r. w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze. (Fot. Aaron Chown - WPA Pool/Getty Images)
Britain's Prince Harry and his wife Duchess Meghan are celebrating their fifth wedding anniversary today. A wedding that turned out to be one of the most important moments in the modern history of the British royal family, although for different reasons than expected.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Harry, młodszy syn króla Karola III i jego pierwszej żony księżnej Diany, oraz Meghan Markle pobrali się 19 maja 2018 r. w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze, pół roku po ogłoszeniu zaręczyn i około półtora roku po tym, jak zaczęli się oficjalnie ze sobą spotykać.

Meghan, będąc rozwiedzioną amerykańską aktorką mieszanego rasowo pochodzenia z rozbitej rodziny, niezbyt odpowiadała oczekiwaniom wielu ludzi na temat tego, jaka powinna być przyszła żona księcia.

Zarazem to, że po raz pierwszy do rodziny królewskiej wejdzie osoba o mieszanym rasowo pochodzeniu, postrzegano jako potencjalny atut w kontekście relacji z państwami Wspólnoty Narodów, a także zmieniającej się struktury etnicznej w samej Wielkiej Brytanii.

Jak wskazywała niedawno Catherine Mayer, autorka biografii Karola III "Charles: the Heart of a King", Meghan mogła być szansą na przyciągnięcie do monarchii młodszego pokolenia i mniejszości etnicznych, a to jest kluczowe, by monarchia mogła przetrwać w długiej perspektywie.

Na początku faktycznie tak to wyglądało, bo Meghan wniosła do rodziny królewskiej sporo świeżości i angażowała te grupy społeczne, szczególnie młodsze pokolenia, które do tej pory do monarchii odnosiły się obojętnie.

Jednak już niespełna 20 miesięcy po ślubie, w styczniu 2020 r. Harry i Meghan niespodziewanie ogłosili, że zamierzają zrezygnować z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej, chcą prowadzić bardziej prywatne życie z dala od mediów, samodzielnie się utrzymywać - i wyjechać z Wielkiej Brytanii.

Tak się też stało, szybko jednak się okazało, że samodzielne utrzymywanie się polega w dużej mierze na sprzedawaniu swojego prywatnego życia (a przy okazji sekretów rodziny królewskiej) mediom, z tym, że nie brytyjskim tabloidom, przed którymi chcieli uciec, lecz tym zaprzyjaźnionym, które pokazują ich w pozytywnym świetle.

W przeciwieństwie do pozostałych członków rodziny królewskiej, którym zaczęli zarzucać niewłaściwe traktowanie Meghan, niebronienie jej przed tabloidami, a także jeśli nie rasizm, to przynajmniej podświadome uprzedzenia.

Nie wszystkie pretensje Harry'ego i Meghan do świata są nieuzasadnione. Czy brytyjskie tabloidy zbyt mocno ingerowały w ich życie? Niewątpliwie. Czy jest swego rodzaju symbioza między służbami prasowymi dworu a tabloidami? Prawdopodobnie. Czy część ich czytelników nigdy nie zaakceptowała mieszanej rasowo Amerykanki w rodzinie królewskiej? Z pewnością. Czy personel dworu królewskiego nie do końca akceptował Meghan? Możliwe.

Z drugiej strony - jest faktem, że Meghan nigdy nie rozumiała, na czym polega rola członka rodziny królewskiej i jakie obowiązki się z tym łączą. Niejednokrotnie też dawały się we znaki szersze różnice kulturowe między Wielką Brytanią a USA. Nie jest przypadkiem, że o ile zdaniem opinii publicznej królowa Elżbieta II i książę Filip, gdy żyli, Karol III, czy książę William i księżna Kate skupieni byli/są przede wszystkim na sprawach publicznych i rzetelnym wykonywaniu obowiązków, to Harry i Meghan odbierani są jako osoby przede wszystkim skupione na sobie.

W 2018 r. relacje między braćmi Harrym i Williamem oraz ich żonami, były jeszcze poprawne. (Fot. Paul Grover- WPA Pool/Getty Images)

Trudno nie określać jako hipokryzję sytuacji, gdy Harry i Meghan najpierw mówią o pragnieniu prywatności, a później dzielą się prywatnym życiem ze światem w serialu Netflixa, za który otrzymali kilkadziesiąt milionów dolarów. Albo gdy krytykują rodzinę królewską, a następnie upominają się, by ich dzieci miały tytuły książęce.

Pytaniem pozostaje, jak duża w tym wszystkim jest rola Meghan i na ile wpływa ona na wybory Harry'ego. Na pewno jego obsesja na punkcie walki z prasą tabloidową jest dawniejsza i jest to efekt nieprzezwyciężonej traumy po śmierci matki, o którą od lat oskarża paparazzich.

Drugą sprawą, z którą Harry najwyraźniej nie może sobie poradzić - co pokazały jego pamiętniki "Ten drugi" - jest rola młodszego brata, niedziedziczącego tronu ani wielu zaszczytów. To, czy Meghan mu pomaga sobie z tym radzić, czy też raczej dodatkowo to napędza, jest trudne do oceny. Natomiast wyraźny jest jej wpływ na jego światopoglądową ewolucję.

Trudno nie dostrzegać pewnych analogii z osobą innej rozwiedzionej Amerykanki Wallis Simpson, zauroczenie którą skłoniło w 1936 r. króla Edwarda VIII do abdykacji po 11 miesiącach na tronie.

Otwartą pozostaje kwestia, czy i na ile agenda Harry'ego i Meghan zagraża w długiej perspektywie istnieniu monarchii. Prof. Robert Hazell z University College London, który zajmuje się rolą monarchii w brytyjskim ustroju, przekonywał niedawno, żeby odróżniać rodzinę królewską od instytucji monarchii i że spory w rodzinie nie przekładają się na poparcie Brytyjczyków dla instytucji.

Z kolei Catherine Mayer uważa, że skala zagrożeń dla monarchii wynikających z tego nie jest jeszcze w pełni dostrzegana.

Na razie, w pięć lat po ślubie Harry'ego i Meghan nie widać, by istniały perspektywy na zakończenie ich sporu z resztą rodziny. Raczej nie powinni się spodziewać dzisiaj od nich zbyt wielu gratulacji z okazji rocznicy.

Czytaj więcej:

Książę Harry: Zawsze czułem się nieco inny niż reszta rodziny

Dzieci Harry'ego i Meghan otrzymały oficjalne tytuły książęce

Ekspertka o nieobecności Meghan na koronacji: Objaw siły i inspiracji

Autorka biografii Karola III: Monarchia cieszy się poparciem, ale nie może być pewna przetrwania

Wydawca "Daily Mirror" przeprasza księcia Harry'ego za nielegalne zbieranie informacji

Meghan Markle i książę Harry spotkali się z młodzieżą, by porozmawiać o zdrowiu psychicznym

USA: "Pościg paparazzich za Harrym i Meghan prawie doprowadził do katastrofy"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement