Dover ferry passengers delayed as coaches and cars queue up

Od wczoraj spore utrudnienia odnotowano głównie w porcie Dover. Firmy P&O Ferries i DFDS Seaways zgłosiły zakłócenia w przeprawach promowych przez kanał La Manche, a DFDS twierdzi, że do problemu przyczyniają się silne wiatry.
P&O Ferries zgłosiło dziś rano trzygodzinne opóźnienia autokarów, a podróżujący w samochodach także utknęli w kilometrowych kolejkach.
Niektóre autokary, w tym wycieczki szkolne, musiały czekać w porcie przez noc, a około 400 kolejnych miało przybyć dzisiaj.
Zarząd portu radzi pasażerom, aby sprawdzili u swojego operatora promowego aktualizacje, zarezerwowali dużo czasu na podróż i upewnili się, że mają ze sobą jedzenie i napoje.
Port of Dover declares critical incident as heavy traffic, hold-ups at French border controls and bad weather cause delays https://t.co/MnZ0dx6bAz
— BBC News (UK) (@BBCNews) March 31, 2023
Jak donosi BBC, frustracja wśród pasażerów narasta. Coraz więcej osób wysiada z samochodów, aby znaleźć toaletę. Przedstawiciele Dover tymczasem zapewniają, że pasażerom, którzy utknęli w kolejkach, zapewniono jedzenie i napoje.
Simon Calder, korespondent ds. podróży w "Independent" przypomina, że czas odprawy granicznej od czasu Brexitu gwałtownie się wydłużył "i to wydaje się wyjaśniać opóźnienia". Dodał, że posiadanie granicy z UE w Dover oznacza, że każdy indywidualny paszport musi być teraz sprawdzany i stemplowany. Pasażerowie muszą wysiąść z autokaru, aby można było sprawdzić ich paszporty, co zwiększa opóźnienia.
Istnieją ponadto obawy, że wyjazdy na Wielkanoc mogą być zakłócone z powodu strajków na londyńskim lotnisku Heathrow, gdzie setki funkcjonariuszy ochrony zrzeszonych w związku zawodowym Unite rozpoczęło 10-dniową akcję protestacyjną dotyczącą wynagrodzenia.
Czytaj więcej:
British Airways odwołają ponad 300 lotów z powodu strajku na Heathrow
Wyjazdy na święta wielkanocne z UK bez chaosu? Tak twierdzi branża lotnicza