Belgium: An employment agency offers unemployed people jobs in adult films

Ankieta agencji pracy zawiera pytania, czy artyści chcą występować w filmach krótkometrażowych, korporacyjnych, ale także erotycznych lub pornograficznych.
"To skandaliczne i to z kilku powodów. Actiris to rządowa agencja, która powinna pomóc osobom poszukującym pracy znaleźć przyzwoitą pracę. Osoby poszukujące pracy naprawdę nie powinny mieć do czynienia z takimi propozycjami. Nawiasem mówiąc, stwarza to również szereg bardzo niekomfortowych sytuacji dla pracowników Actiris" - przekazała szefowa frakcji PTB Francoise De Smedt.
Stop asking job-seeking artistes if they would be willing to act in porn, the Workers Party of Belgium tells Brussels employment agency Actiris. https://t.co/wX206aWCtl
— The Brussels Times (@BrusselsTimes) June 1, 2023
Pośrednicy zatrudnienia tacy jak Actiris mogą nakładać sankcje na osoby poszukujące pracy, które odmówią lub nie odpowiedzą na ofertę pracy. "Czy to oznacza, że poszukujący pracy artysta, który nie zgadza się na zagranie w filmie pornograficznym, może zostać ukarany?" - zastanawiała się De Smedt.
Rzecznik Actiris Romain Adam w rozmowie z VRT tłumaczył się, że "to nie jest propozycja, a pytanie".
"Ankieta służy określeniu, z jakimi artystami i aktorami poszukującymi pracy mamy do czynienia, i gdzie chcą pracować. I nie ma w tym nic złego. Kwestionariusz ten jest również używany przez flamandzkie i walońskie agencje zatrudnienia" - wskazał Adam.
Odnosząc się do wezwania De Smedt, by pytanie zostało natychmiast usunięte z kwestionariusza, przedstawiciel Actiris odparł: "To decyzja, która musi być podjęta na szczeblu politycznym. Jeśli tak się stanie, to zrobimy to".
Czytaj więcej:
Belgia: Znacznie rośnie liczba kobiet po 40. roku życia, które decydują się na dziecko
Belgia: Sprawczyni śmiertelnego potrącenia Polki myślała, że "uderzyła w jelenia lub gałąź"
Belgia: Jeden z mieszkańców otrzymał rachunek na kwotę 1,2 mln euro
Belgia: Rekordowy koszt utrzymania rodziny królewskiej