Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Australia fires: Emergency workers say worst yet to come

Australia fires: Emergency workers say worst yet to come
Pożary ogarniają coraz większe tereny, a władze apelują o ewakuację. (Fot. Getty Images)
Australians are bracing for a dangerous and unpredictable night as bushfires are expected to worsen. New South Wales (NSW) fire commissioner Shane Fitzsimmons has warned of 'volatile' conditions that could intensify the fires.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Sucha burza z piorunami, jaka przechodzi przez obszar na styku regionów Currowan i Nowra na południe od Sydney, stwarza swoiste warunki pogodowe, które stanowią ogromne zagrożenie" - zaznaczyła w komunikacie wydanym dzisiaj ochotnicza straż pożarna dla obszarów wiejskich Nowej Południowej Walii. Nad wschodnią Australią unoszą się obecnie chmury typu flammagenitus – powstałe w wyniku silnego ogrzania wilgotnego powietrza przez spalanie przy powierzchni ziemi, wyglądem najczęściej przypominające chmury powstałe w sposób naturalny np. w wyniku wybuchu wulkanu.

Do uformowania się chmury flammagenitus konieczne jest, by powietrze zostało ogrzane do takiego stopnia, że tworzy silny prąd konwekcyjny wynoszący wilgoć i cząsteczki pyłu powyżej poziomu kondensacji. W wyższych partiach atmosfery dochodzi przy tym do gwałtownego schłodzenia cząsteczek powietrza, a na styku gorących i zlodowaciałych warstw dochodzi do gwałtownych wyładowań.

Konsekwencje tego rodzaju burz są trudne do przewidzenia w warunkach trwających od tygodni pożarów - podkreślają eksperci z Australijskiego Biura Meteorologicznego.

Warunki pogodowe zmieniają się w ciągu weekendu na niekorzyść - podało dzisiaj Australijskie Biuro Meteorologiczne. (Fot. Getty Images)

W poniedziałek w Nowej Poludniowej Walii zginął jeden ze strażaków, gdy 10-tonowa ciężarówka znalazła się w oku ogniowego cyklonu - poinformował komisarz Shane Fitzsimmons z komendy ochotniczej straży pożarnej dla obszarów wiejskich Nowej Południowej Walii.

Pojawianie się tego rodzaju chmur, które nieformalnie określane są też jako "pyrocumulusy", jest wynikiem ocieplenia klimatu - pisze Reuters i przypomina, że w raporcie za 2019 r. australijska rada ds. klimatu alarmowała, iż ryzyko pojawiania się nad Australią chmur typu flammagenitus będzie z roku na rok coraz wyższe.

Warunki pogodowe zmieniają się w ciągu weekendu na niekorzyść - podało dzisiaj Australijskie Biuro Meteorologiczne. Porywisty południowy wiatr zmienił kierunek i wieje teraz w kierunku wybrzeża. Sprawia to, że sytuacja może być cięższa niż na Nowy Rok, gdy ludzie szukali schronienia przed ogniem na morskich plażach.

Pożary ogarniają coraz większe tereny, a władze apelują o ewakuację. Z danych opublikowanych w sobotę do południa wynikało, że w stanie Victoria było 16 groźnych pożarów wymagających ewakuacji ludności, a w stanie Nowa Południowa Walia - 12.

Temperatura w okręgu metropolitalnym Sydney wynosiła w sobotę w południe 45 st.C, z rekordowym wynikiem w Penrith - 48,9 st.C. (Fot. Getty Images)

Premier rządu stanowego Victorii Daniel Andrews ocenił pożary jako wyjątkowo groźne. "To, że nie doszło do tragedii, wynika ze zdyscyplinowania ewakuowanych obywateli, którzy stosują się do poleceń służb - podkreślił.

Z kolei premier Nowej Południowej Walii Gladys Berejiklian zaapelowała do ludności o jak najszybszą ewakuację z terenów, zagrożonych rozprzestrzeniającym się ogniem.

Zastępca komisarza ds. straży pożarnej w Nowej Południowej Walii Rob Rogers ostrzegł, że ogień może przemieszczać się "przerażająco szybko", a żar niesiony przez wiatr może wywołać nowe pożary lub powiększyć istniejące. "Niestety, prawdopodobnie stracimy domy, ale będziemy bardzo szczęśliwi i nazwiemy to sukcesem, jeśli nie stracimy życia" - dodał.

W szalejących od września pożarach zginęło łącznie 23 osoby, z czego 12 straciły życie w pożarach buszu i lasów w tym tygodniu.W niedzielę premier Australii Scott Morrison przedstawi ogólnokrajowy bilans ofiar i strat.

Skuteczną walkę z ogniem utrudniają wichury, towarzyszące pożarom i temperatura przekraczająca 40 stopni Celsjusza. W niektórych wypadkach straż pożarna nie będzie mogła skutecznie ratować zagrożonych.

W komunikacie ochotniczej wiejskiej straży pożarnej Nowej Południowej Walii wydanym w sobotę napisano: "niekiedy jest już za późno na ewakuację. Szukajcie jakiegoś schronienia na własną rękę, gdy zobaczycie, że ogień się przybliża".

Temperatura w okręgu metropolitalnym Sydney wynosiła w sobotę w południe 45 st.C, z rekordowym wynikiem w Penrith - 48,9 st.C. W Canberze osiągnięła 44 st.C po godz. 16 w sobotę (godz. 6 rano w Polsce).

Czytaj więcej:

Australia trawiona przez pożary. W Sydney ciężko oddychać

Australia płonie, a premier ucina dyskusje ws. klimatu

Australia: Od poniedziałku w pożarach zginęło osiem osób

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement