You don’t have very long to visit Britain’s smallest house once home to a giant

The tourist attraction, located in Conwy, has suffered from the effects of flooding before.
Dom ten stoi nieprzerwanie od około 400 lat, ale obecnie istnieje ryzyko, że stanie się niedostępny lub nawet ulegnie całkowitemu zniszczeniu.
Z charakterystyczną czerwoną ścianą frontową i niewielką powierzchnią mieszkalną o wymiarach zaledwie 1,8 na 3 metry, XVI-wieczna posiadłość w Conwy w północnej Walii od dawna jest popularną atrakcją turystyczną.
Była ona użytkowana do maja 1900 roku, a ostatnią osobą zamieszkującą dom w pobliżu murów zamku Conwy był miejscowy rybak Robert Jones. Miał on 192 cm wzrostu (w tamtych czasach był gigantem) i z trudem mieścił się w maleńkim domu, w którym miał do dyspozycji część dzienną i niewielką sypialnię na piętrze.
Jednak przyszłość tego położonego nad rzeką domu jest obecnie zagrożona ze względu na zwiększone ryzyko powodzi na tej ulicy w wyniku zmian klimatycznych.
You don’t have very long to visit Britain’s smallest house once home to a giant https://t.co/hW051veMHY
— Metro (@MetroUK) August 10, 2024
W najnowszym raporcie stwierdzono, że budynek wpisany na listę zabytków klasy II jest jednym z wielu zagrożonych obiektów dziedzictwa kulturowego na terenie Walii, co wynika z map ryzyka powodziowego.
Właścicielka "Najmniejszego Domu w Wielkiej Brytanii", Jan Tyley, przyznała, że ona niewiele może zrobić, by uratować budynek. "Jest jednak wiele rzeczy, które może zrobić gmina, jeśli chodzi o ochronę tych budynków i samego nabrzeża" - wyznała w wywiadzie dla Sky News.
Dom należał do jej rodziny od 1891 roku, a ona sama podkreśliła, że posiadanie go jest dla niej "przywilejem". Dodała również, że jest "jedynie kustoszem", który "przekaże go następnemu pokoleniu", aby utrzymać go "dla wszystkich, którzy zechcą go zobaczyć".
Home In On This: Fact #13ð¡ Did you know...
— PCS Legal (@PCSLEGAL) August 9, 2024
The smallest house in Great Britain was occupied until May 1900, and you can book tickets to visit the Welsh attraction here - https://t.co/BZvIDOVwIo ð«#HomeInOnThis #Fact #PCSLegal pic.twitter.com/wkC3mret2L
Badanie, przeprowadzone przez dr Lanę St Leger z Cardiff Metropolitan University, objęło analizą ponad 30 000 miejsc o znaczeniu kulturowym. Spośród nich 4% znajduje się w niewielkiej odległości od morskiej strefy zalewowej, a 12% dotyka lub znajduje się w rzecznej strefie zalewowej.
Ekstremalne warunki pogodowe, podnoszący się poziom mórz, wiatr i erozja wybrzeża mogą mieć "najbardziej niszczycielski wpływ" - stwierdzono w raporcie.
Niektóre z ocenianych budynków mogą zostać uszkodzone, zniknąć, ulec modyfikacjom, zostać uznane za niebezpieczne lub stać się niedostępne.
Derek Walker, komisarz ds. przyszłych pokoleń w Walii, przekazał Sky News, że apeluje do organów publicznych o "należyte uwzględnienie wpływu zmian klimatycznych i podjęcie odpowiednich działań".
Czytaj więcej:
Stonehenge to najbardziej przereklamowana atrakcja turystyczna świata
Najlepsze do spacerowania miasto w Anglii niezmiennie uznawane jest za najładniejsze w UK
Trzy z "najciekawszych miejsc do odwiedzenia na świecie" znajdują się w UK
Historia Tower of London upamiętniona w zestawie nowych znaczków pocztowych