Wimbledon 2019 men's final: Djokovic's historic threat to Federer
Po raz 48. w liczonej od 1968 roku Open Erze w finale męskiego singla w Wielkim Szlemie, a w Wimbledonie po raz 15. zmierzą się dwaj najwyżej rozstawieni zawodnicy. Bilans tych meczów jest dość wyrównany - przy uwzględnieniu wszystkich imprez tej rangi turniejowa "jedynka" wygrała 24 razy, a w Londynie osiem.
Prawie 38-letni Federer jest najstarszym finalistą tego turnieju od 1974 roku. Jest też posiadaczem rekordowych wśród mężczyzn 20 tytułów wielkoszlemowych w singlu. Żaden inny tenisista nie triumfował też na trawiastych kortach All England Clubu ośmiokrotnie. W przypadku niedzielnego zwycięstwa Szwajcar zrówna się z najlepszą pod tym względem wśród kobiet Martiną Navratilovą.
Po raz ostatni świętował sukces w tej imprezie dwa lata temu. W jej finale zagra po raz 12., a w decydującym spotkaniu Wielkiego Szlema po raz 31. Młodszy o sześć lat Djokovic w zawodach tej rangi triumfował 15-krotnie. W wielkoszlemowym finale zagra 25. raz, a w Wimbledonie po raz szósty.
Zawodnicy ci zmierzą się po raz 48. Serb wygrał 25 z dotychczasowych konfrontacji. Trzykrotnie trafili na siebie w Londynie. Siedem lat temu w półfinale lepszy był Federer, ale w finale w 2014 i 2015 roku musiał uznać wyższość przeciwnika.
Tegoroczny Wimbledon będzie 11. imprezą wielkoszlemową z rzędu, którą wygra jeden z przedstawicieli tzw. Wielkiej Trójki, której skład uzupełnia Hiszpan Rafael Nadal.
Ich dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 14:00. Tego samego dnia odbędzie się finał miksta, w którym rozstawieni z "ósemką" Latisha Chan z Tajwanu i Chorwat Ivan Dodig zmierzą się z Łotyszką Jeleną Ostapenko i Szwedem Robertem Lindstedtem. Pierwotnie ten pojedynek miał się odbyć po meczu Djokovica z Federerem na korcie centralnym, ale został przełożony na kort nr 1 i powinien rozpocząć się o porze zbliżonej do meczu singlistów.
Zmiany spowodowane są przesunięciem na dzisiaj finału deblistek - rozstawionych z "trójką" Czeszki Barbory Strycovej i Su-Wei Hsieh z Tajwanu z Kanadyjką o polskich korzeniach Gabrielą Dabrowski i Chinką Yifan Xu (4.). W oryginalnym programie turnieju spotkanie to miało się odbyć w sobotę, ale zostało przełożone z powodu zbyt późnej pory i to ono zakończy tegoroczną edycję.
