US wants UK to focus on Europe but stay ready for Pacific
Analityczka przemawiając przed Komisją ds. Stosunków Międzynarodowych i Obrony w Izbie Lordów, oznajmiła, że ryzyko, że część amerykańskich wojsk opuści kontynent (europejski), nie jest zerowe, i zmiana ta zwiększa oczekiwania USA co do zaangażowania się Wielkiej Brytanii.
Speranza wskazała na brytyjskie przywództwo w Grupie Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy i zaangażowanie kraju w niedawno utworzone misje NATO, takie jak Wschodnia Straż (Eastern Sentry) i Bałtycka Straż (Baltic Sentry), jako przykłady aktywności, które Waszyngton popiera.
Obecna administracja (Białego Domu) chciałaby, aby Wielka Brytania przejęła większą rolę lidera w NATO, nie tylko w zakresie wydatków, ale także mobilizacji innych sojuszników do większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa europejskiego – zaznaczyła ekspertka.
Dodała, że jednocześnie Stany Zjednoczone prawdopodobnie z zadowoleniem przyjęłyby ograniczony wkład Wielkiej Brytanii w działania m.in. w Zatoce Perskiej lub w rejonie Indo-Pacyfiku w ramach porozumienia AUKUS, szczególnie w razie kryzysu.
Zasugerowała, że oznacza to odejście od polityki poprzedniej administracji USA, która postrzegała Indo-Pacyfik i teatry działań w Europie jako strategicznie powiązane i wzywała sojuszników, w tym Wielką Brytanię, do budowania mostów między tymi dwoma regionami.
W opinii Speranzy Londyn będzie musiał prawdopodobnie zachować pewien poziom elastyczności, aby dostosować się do różnych podejść ze strony USA. W interesie Wielkiej Brytanii leży utrzymanie relacji na całym świecie i ochrona jej suwerennych interesów, a jednocześnie reagowanie na sygnały ze strony USA, gdy ma to sens – dodała.
Czytaj więcej:
UK kupi podwodne drony w związku z zagrożeniem ze strony Rosji
"Telegraph": Autostrada Via Baltica może uratować NATO przed agresją Rosji
Wielka Brytania i Norwegia utworzą w ciągu dekady wspólną flotę na północnym Atlantyku





























