Menu

Shoplifting crackdown to include £55m for facial recognition tools in England and Wales

Shoplifting crackdown to include £55m for facial recognition tools in England and Wales
Sprzedawcy detaliczni coraz bardziej narzekają na rosnącą liczbę kardzieży sklepowych. (Fot. Getty Images)
The government is investing more than £55m in expanding facial recognition systems – including vans that will scan crowded high streets – as part of a renewed crackdown on shoplifting.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Program ogłoszono wraz z planami zaostrzenia w Anglii i Walii kar dla seryjnych lub agresywnych złodziei sklepowych, w tym przymusowego noszenia przez nich specjalnej przywieszki, aby mieć pewność, że nie odwiedzą ponownie miejsca przestępstwa.

Dodatkowo wprowadzane jest nowe prawo, zgodnie z którym sprawcy napaści na pracownika sklepu mogą zostać skazani na karę więzienia do sześciu miesięcy i nieograniczone kary pieniężne. Jak zaznacza "The Guardian", zmiana prawa może nastąpić już latem.

4 miliony funtów z całościowej puli przeznaczone zostanie na jednostki mobilne, które działać będą na głównych ulicach i w zatłoczonych obszarach miast. Za pomocą funkcji rozpoznawania twarzy identyfikować tam będą osoby poszukiwane przez policję – w tym wielokrotnych złodziei sklepowych.

Inwestycja ta jest następstwem projektu Pegasus, w ramach którego niektórzy z największych brytyjskich sprzedawców detalicznych, w tym Marks & Spencer, Boots i Primark, umieszczają swoje obrazy z kamer CCTV w policyjnych bazach danych.

Silkie Carlo, dyrektor ds. wolności obywatelskich w grupie kampanii Big Brother Watch, uważa, że inwestycja rządu w technologię rozpoznawania twarzy to "strata publicznych pieniędzy, bo w Wielkiej Brytanii nie ma miejsca na tę orwellowską technologię".

"Całkowitym absurdem jest prowadzenie masowej inwigilacji ogółu społeczeństwa pod założeniem walki z kradzieżami, podczas gdy policja nie wykrywa nawet 40% przypadków brutalnych kradzieży w sklepach ani nie prowadzi odpowiednich dochodzeń w sprawie wielu poważniejszych przestępstw" - dodaje Carlo.

Z kolei sprzedawcy detaliczni już od dłuższego czasu alarmowali o "epidemii przestępczości napędzanej przez zorganizowane gangi", które atakują sklepy. W październiku 90 liderów handlu detalicznego, w tym szefowie Tesco, Sainsbury’s, Boots i WH Smith, napisało do rządu list, żądając podjęcia działań w sprawie rosnącej przestępczości w handlu detalicznym.

W zeszłym tygodniu grupa Co-op poinformowała, że w zeszłym roku straciła 70 milionów funtów w wyniku kradzieży w sklepach - takich incydentów było bowiem około 1 000 dziennie.

Czytaj więcej:

Kamery na uniformach pracowników Tesco. Powodem rosnąca liczba ataków w sklepach

Ubliżanie i znęcanie się nad pracownikami sklepów będzie przestępstwem

Tesco: Presja cenowa w sklepach maleje, a wyniki sprzedaży poszły w górę

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 22.11.2024
    GBP 5.2240 złEUR 4.3430 złUSD 4.1752 złCHF 4.6959 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement