Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Serbia beat Poland 3-2

Serbia beat Poland 3-2
Mecz był bardzo zacięty (Fot. Getty Images)
The Poland volleyball team lost 3:2 against Serbia in Rio on Friday evening.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Ekipa Stephane'a Antigi już dzień wcześniej zapewniła sobie grę w strefie medalowej. Z kolei wczoraj trzymali za nią kciuki nie tylko polscy, ale i włoscy kibice. Zwycięstwo z bałkańską drużyną dawało bowiem awans do 1/2 finału Italii. "Zagramy na sto procent. Chcę zająć pierwsze miejsce w grupie" - zapewniał jeszcze przed spotkaniem trener Antiga.

Największą niespodzianką jest brak w kolejnej fazie rozgrywek Brazylii. Z grupy I o medale powalczą Francuzi i obrońcy tytułu Amerykanie.

Pierwszy set meczu Polska - Serbia był popisem biało-czerwonych. Bardzo dobre przyjęcie i nieprzyjemny serwis sprawiły, że drużyna prowadzona przez Nikolę Grbica nie miała żadnych szans. Ani przez chwilę nie była w stanie zagrozić mistrzom świata. A bardzo dobrą postawą błysnął zwłaszcza Rafał Buszek. Polacy wygrali 25:18.

Bardzo długo męczyli się za to w drugiej partii. Z czasem rozkręcał się znany z występów w bełchatowskiej Skrze Aleksandar Atanasijevic. Polacy z kolei popełniali szkolne błędy. Bartosz Kurek dwa razy zderzył się z Michałem Kubiakiem, uderzali nieczysto, co doprowadziło do tego, że przegrywali już 13:17.

Zachowali spokój i potrafili w końcówce doprowadzić jeszcze do wyrównania po 18, a później wyszli nawet na prowadzenie 20:18. Na tym etapie gry nie do odebrania okazała się jednak zagrywka Marko Podrascanina i to Serbowie wygrali 25:22.

Do nietypowej sytuacji doszło w trzecim secie. Przy stanie 4:4 zasłabł sędzia asystent Paulo Turci. Mecz został na parę minut przerwany, arbiter odzyskał przytomność, ale został zabrany przez pogotowie. Ta partia wyrównana była do wyniku 12:12. Później Polacy odskoczyli. Kolejny bardzo dobry mecz rozgrywał Bartosz Kurek, do którego Fabian Drzyzga posyłał najtrudniejsze piłki, a atakujący Asseco Resovii Rzeszów zdobywał kolejne punkty. Ostatecznie biało-czerwoni wygrali 25:22.

W tym momencie byli już pewni pierwszego miejsca w grupie J i... zeszło z nich powietrze. Natomiast postawieni pod ścianą Serbowie zaczęli grać bardzo dobrze. Wprawdzie biało-czerwoni próbowali dotrzymać im kroku, ale w czwartym secie to bałkański zespół się cieszył po wygranej 25:22.

Tie-break to walka niemal punkt za punkt. Remis był do stanu 13:13. Ostatnie dwie piłki należały do rywali. Serbia zwyciężyła 3:2 i zapewniła sobie awans do półfinału, gdzie spotka się z obrońcami tytułu Amerykanami.

Polacy po raz ostatni na podium Ligi Światowej stali w 2012 roku, kiedy w Sofii jedyny raz triumfowali. Za końcowe zwycięstwo FIVB wypłaci premię w wysokości miliona dolarów. 

Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Rafał Buszek, Mateusz Bieniek i Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Grzegorz Łomacz, Mateusz Mika, Piotr Gacek (libero).

Serbia: Uros Kovacevic, Marko Ivovic, Nikola Jovovic, Aleksandar Atanasijevic, Marko Podrascanin, Srecko Lisinac i Neven Majstorovic (libero) oraz Nikola Kovacevic, Ivan Kostic, Sasa Starovic, Nikola Rosic (libero), Aleksandar Okolic.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement