Scientists: Droughts will haunt us more and more often, the Earth is losing water

"Jest ciepło, sucho. I nie będzie lepiej. To lato, przynajmniej tak mówią prognozy, nie będzie się różniło od zeszłorocznego. Dużo słońca, wysokie temperatury, mało opadów. (...) Kilka dni temu Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) we współpracy ze specjalistami z europejskiego programu Copernicus Atmosphere Monitoring Service w ECMWF opublikowała raport, z którego wynika, że Europa jest obecnie najszybciej nagrzewającym się kontynentem" - czytamy w "Polsce - Metropolii Warszawskich".
Czy grozi nam znów klęska suszy? Niestety tak.
— Głos Wielkopolski (@gl_wielkopolski) June 11, 2023
Niemal 40 proc. obszarów rolnych i leśnych w Polsce jest ekstremalnie i silnie zagrożonych wystąpieniem suszy rolniczej, a w dorzeczu Odry ponad 50 proc. - pisze red. @BAleksowska https://t.co/YOjFSH82IG
Jak wskazano, od lat 80. XX wieku Europa ogrzewa się dwa razy mocniej niż wynosi światowa średnia. "W 2022 roku nasz kontynent był o 2,3 st. Celsjusza cieplejszy niż pod koniec XIX wieku. Zaś lato 2022 roku - najgorętsze od czasu prowadzenia pomiarów" - wskazano.
Gazeta zwraca również uwagę na wpływ rosnących temperatur na gospodarkę - jak czytamy, wedle raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych" w maju b.r. warzywa zdrożały średnio o 39,9 proc. rok do roku; jest to, jak czytamy związane ze zmniejszającą się produkcją. "Spowodowane to było suszami i niekorzystną sytuacją hydrologiczną, która wciąż zresztą się trzymuje. Obecnie te warunki w Polsce dalej się pogarszają" - cytuje eksperta od handlu detalicznego "Polska - Metropolia Warszawska".
W Europie tak wielka susza, że rzeki odsłoniły „kamienie głodowe": głazy z dna, na których ludzie wyryli napisy w trakcie klęsk suszy i głodu. Jako przestrogę.
— Jan Mencwel (@JanMencwel) August 17, 2022
Na zdjęciu kamień głodowy z Łaby. Jest na nim wyryty m. in. napis z 1616 roku: „jeśli mnie zobaczysz - płacz."#susza pic.twitter.com/PGPGa481S8
"Wysuszona gleba nie jest w stanie przyjmować i magazynować nagłych i intensywnych opadów deszczu - bo te zdarzają się dzisiaj częściej - zabetonowanie miast też nie pomaga. Podczas letnich ulew woda częściej gwałtownie wzbiera, bo po prostu nie wchłania się w mniej chłonna powierzchnię ziemi. (...) Pogarsza się więc tak zwana retencja wody, a więc zdolność powierzchni ziemi do okresowego jej zatrzymywania. Źródła rządowe podają, że średni poziom retencji w zbiornikach retencyjnych w Europie to 20 proc. W Polsce zatrzymywanych jest jedyni 6,5 proc. wód, reszta spływa do Bałtyku" - czytamy.
Czytaj więcej:
Wody Arktyki będą wolne od lodu za niecałe 10 lat. To wcześniej niż zakładano
Zmieniła się oś obrotu Ziemi. Wszystko przez wypompowywanie wód gruntowych