Menu

Prince William helped get the Afghan officer and his family out of Kabul

Prince William helped get the Afghan officer and his family out of Kabul
Media podkreślają, że zachowanie księcia Williama jest uosobieniem wszystkich wyznawanych w wojsku wartości, takich jak szacunek czy lojalność. (Fot. Getty Images)
Earlier this week, the United Kingdom and America officially ended their military presence in Afghanistan, and the British government has cleared the evacuation of some 15,000 people from the Taliban-led country. Among them was the Afghan officer whose departure Prince William was fighting. They know each other from the Royal Military Academy in Sandhurst.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Gdy książę William usłyszał, że jego pochodzący z Afganistanu kolega, z którym studiował w akademii wojskowej, został uwięziony w Kabulu, osobiście zaangażował się w zorganizowanie ucieczki tego oficera i jego rodziny do Wielkiej Brytanii. Poprosił swojego zaufanego współpracownika, oficera marynarki wojennej Roba Dixona, o skontaktowanie się z oddziałami obecnymi w Afganistanie i przewiezienie afgańskiego oficera i jego najbliższych na lotnisko, gdzie umożliwiono im wejście na pokład jednego z wojskowych samolotów lecących do Wielkiej Brytanii.

Książę William i ewakuowany z Afganistanu żołnierz poznali się w czasie szkolenia w akademii wojskowej w Sandhurst. Jak donosi "The Daily Telegraph", oficer w ostatnich latach ściśle współpracował z wojskami brytyjskimi, a jego ważna rola sprawiła, że on i jego rodzina - w tym żona i dzieci - po przejęciu władzy przez talibów znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji.

Po akcji ratowniczej jeden z biorących w niej udział żołnierzy, major Andrew Fox, ocenił, że interwencja księcia była w pełni zgodna z wartościami, jakie im przekazano w armii.

"Sam chciałem wbiec w tłum, żeby kogoś złapać i pomóc mu się uratować. Jest to w pełni zgodne z tym, czego uczono nas w armii, jeśli chodzi o wartości, lojalność, szacunek dla innych. Jesteśmy przeszkoleni, aby pomagać tam, gdzie możemy. Sytuacja w Kabulu była tak chaotyczna i źle zarządzana, że ludzie robili, co mogli, aby się wydostać" – opowiadał w "The Daily Telegraph" żołnierz.

Brytyjski RAF wykonał ostatni lot ewakuacyjny w minioną niedzielę.

Czytaj więcej:

Talibowie ogłosili "pełną niepodległość" Afganistanu

Brytyjskie lotnictwo "gotowe" do nalotów na tzw. Państwo Islamskie

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 27.09.2024
    GBP 5.1312 złEUR 4.2761 złUSD 3.8368 złCHF 4.5396 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement