Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Pen Farthing ‘so bloody happy’ after animal rescue workers escape Afghanistan

Pen Farthing ‘so bloody happy’ after animal rescue workers escape Afghanistan
Sprawa ewakuacji zwierząt ze schroniska budziła duże kontrowersje w Wielkiej Brytanii. (Fot. Twitter/@Nowzad)
Former Royal Marine Pen Farthing has said he is “so bloody happy” that his staff who worked at an animal shelter have made it out of Taliban-led Afghanistan.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Pod koniec sierpnia Paul "Pen" Farthing został ewakuowany z Kabulu wraz z 94 psami i 79 kotami z prowadzonego przez siebie schroniska Nowzad, ale nie udało mu się zabrać jego pracowników, o co również zabiegał.

W sobotę zamieścił na Twitterze zdjęcie części pracowników wraz informacją, że cały personel znajduje się już pod opieką brytyjskiej ambasady w Pakistanie. Choć początkowo była mowa o 24 pracownikach, ostatecznie ewakuowano 68 osób - personel i członków ich rodzin, w tym 25 dzieci.

Informację o tym, że wszyscy są już w Pakistanie potwierdził także brytyjski minister spraw zagranicznych Dominic Raab. "Cieszę się, że afgański personel Nowzad, który został wezwany do ewakuacji, pomyślnie przekroczył dziś granicę z Pakistanem. Personel naszej ambasady w Pakistanie pomaga im i czekamy na ich przyjazd do Wielkiej Brytanii w najbliższych dniach" - napisał Raab na Twitterze.

Sprawa ewakuacji zwierząt ze schroniska budziła duże kontrowersje w Wielkiej Brytanii. Wprawdzie wyczarterowanie samolotu, który zabrał Farthinga i jego zwierzęta, zostało opłacone z prywatnych pieniędzy, ale brytyjski minister obrony Ben Wallace wskazywał, że uruchomiona przez Farthinga kampania odrywała żołnierzy od ratowania ludzi.

Z kolei szef poselskiej komisji spraw zagranicznych Tom Tugendhat pytał, dlaczego żołnierze zajmowali się ratowaniem zwierząt, gdy nie udało się jeszcze ewakuować wszystkich uprawnionych do tego ludzi.

57-letni Farthing kilkanaście lat temu założył w Afganistanie schronisko dla zwierząt Nowzad, do którego trafiały psy, koty i osły. Gdy w połowie sierpnia talibowie przejęli władzę w Afganistanie, a państwa zachodnie zaczęły ewakuację swoich obywateli i afgańskich współpracowników, Farthing oświadczył, że nie wyjedzie z tego kraju bez zwierząt oraz pracowników schroniska i rozpoczął w internecie kampanię, by w ramach ewakuacji ich również można było zabrać.

Czytaj więcej:

Szef brytyjskiego MSZ: Wykorzystamy każdą chwilę na ewakuację z Kabulu

UK: Prywatnie wyczarterowany samolot poleci ewakuować zwierzęta z Kabulu

Afganistan: Były brytyjski żołnierz nie zdołał ewakuować zwierząt ze swojego schroniska

Psy i koty ewakuowane do UK. "To odrywa żołnierzy od ratowania ludzi"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 21.06.2024
    GBP 5.1291 złEUR 4.3331 złUSD 4.0527 złCHF 4.5437 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement