NHS: Public satisfaction with health service drops to record low

Tylko 29 proc. Brytyjczyków obecnie twierdzi, że jest zadowolonych z NHS. To o siedem punktów procentowych mniej niż w ubiegłym roku i znaczny spadek w stosunku do 2010 r., gdy poziom zadowolenia wynosił 70 proc.

Spadek ogólnego zadowolenia był widoczny we wszystkich grupach wiekowych i dochodowych, bez względu na płeć czy poglądy polityczne.

Co więcej - jak zauważa BBC - ankietę przeprowadzono jesienią, przed nadejściem miesięcy zimowych, czyli okresu, w którym w Anglii, Szkocji i Walii odnotowano najgorszy czas oczekiwania na przyjęcie na pogotowie. Do dziś ta sytuacja nie uległa znaczącej zmianie.

Badanie wykazało, że opinia publiczna wciąż ceni sobie fakt, że korzystanie z NHS jest bezpłatne. Większych zastrzeżeń co do jakości usług nie mają także osoby, które zostały już przyjęte lub rozpoczęły leczenie.

Ponad 80 proc. badanych wciąż twierdzi, że służba zdrowia powinna być dostępna dla każdego i finansowana wyłącznie z podatków. 43 proc. uważa jednak, że podatki powinny być wyższe, aby finansowanie na NHS wzrosło. 28 proc. jest zdania, że NHS nie powinno z kolei przekraczać obecnego budżetu.

Według oceny ministerstwa zdrowia i opieki społecznej, dodatkowe pieniądze przeznaczone na NHS już teraz zaczynają wpływać na to, iż sytuacja powoli się normuje po bardzo trudnej zimie.

"Skracanie liczby oczekujących na leczenie jest jednym z pięciu priorytetów premiera. Jak dotąd praktycznie wyeliminowaliśmy ponad dwuletnie listy oczekiwania, a najnowsze dane pokazują, że liczba pacjentów oczekujących ponad 18 miesięcy zmniejszyła się o 80 proc. w stosunku do szczytu" - oznajmił.

Wes Streeting, minister zdrowia w gabinecie cieni przekazał z kolei, że "po 13 latach złych rządów Partii Konserwatywnej społeczeństwo straciło wiarę, że NHS będzie dla nich dostępne w razie kłopotów". 

"Ludzie dziś po prostu modlą się, aby nie musieli dzwonić pod 999 czy jechać na oddział A&E" - dodał.