Londoners back on buses, trains as numbers rise faster than expected after Covid
W przypadku samego metra, liczba pasażerów wynosi ok. 40 proc. stanu sprzed pandemii, a w przypadku autobusów - od 60 do 65 proc.
Rekordowe obłożenie wygenerowało dla Transport for London dodatkowy zysk w wysokości 120 mln funtów i wzbudziło nadzieję, że liczba pasażerów wróci do 90, a być może nawet 100 proc. stanu sprzed pandemii już w marcu przyszłego roku.
Simon Kilonback, dyrektor finansowy TfL, przekazał, że tak szybki wzrost liczby pasażerów zaskoczył wszystkich, ponieważ jeszcze w marcu liczba uczestników transportu publicznego wynosiła 35 proc. stanu sprzed pandemii.
"Ponowne otwarcie się kraju przekroczyło nasze oczekiwania, gdy planowaliśmy budżet" - przekazał. Obecne prognozy wskazują, że dochód TfL w tym sezonie wzrośnie tym samym z 1,48 mld do 1,60 mld funtów.
Liczba pasażerów musi jednak osiągnąć 90 procent normalnego obłożenia do końca marca przyszłego roku, aby zachować zgodność z prognozami budżetowymi. Władze londyńskiego transportu wolą dmuchać na zimne i zapowiedziały, że w najbliższym czasie rozpoczną kampanię reklamową, aby zachęcać ludzi do korzystania z transportu miejskiego.
Jak dodało TfL, łączne straty z tytułu pandemii, jakie poniósł transport publiczny w stolicy, wyniosły 3,1 mld funtów.
Czytaj więcej:
Życie po pandemii? Większość londyńczyków ze strachem wejdzie do metra
Londyn: Transport publiczny znów zostanie dofinansowany przez rząd
W Londynie można już wypożyczyć e-hulajnogę