Expedition on K2: Holidays with families and we move
"W przygotowaniach wychodzimy już na ostatnią prostą. Za tydzień wysyłamy cargo 600 kg, a ponadto zabierzemy ze sobą 400 kg, a może nawet i pół tony ekwipunku. Największy problem był z bateriami litowymi, na przewóz których trzeba było pozałatwiać specjalne pozwolenia” – stwierdził pochodzący z wioski Szklarka Przygodzicka w województwie wielkopolskim 67-letni Wielicki.
Czternaście lat temu, w sezonie 2003-2004 dowodził wyprawą Netia K2 Polish Winter Expedition. Od tego czasu – jak zaznaczył - znacznie poprawił się komfort, np. pod względem odzieży.
"Mamy podgrzewane rękawiczki, buty, a jedna zmiana jest rewolucyjna - łączność satelitarna i satelitarne prognozy pogody. Dzięki nim można dużo łatwiej planować" – wspomniał Wielicki, który jako piąty w historii zdobył Koronę Himalajów i Karakorum (wszystkie ośmiotysięczniki).
Jak podkreślił, chociaż technika cały czas idzie do przodu, to zawsze czynnik ludzki jest decydujący. "Bo niezależnie od narzędzi to człowiek decyduje o sukcesie, ale… nie za cenę życia. Wejść i wrócić szczęśliwie, to jest ponad wszystkim”.
Zdobyć K2 zimą to jedno z największych wyzwań wspinaczkowych w historii, z którym zmierzy się 10 polskich alpinistów oraz pochodzący z Rosji Denis Urubko, który od lutego 2015 roku ma polskie obywatelstwo. Ponadto w składzie wyprawy są: Adam Bielecki, Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Janusz Gołąb, Marcin Kaczkan, Artur Małek, Piotr Tomala, Krzysztof Wranicz i Dariusz Załuski.