Menu

Economist: Poland may become the production base of Europe

Economist: Poland may become the production base of Europe
Zagraniczne firmy wiedzą, że prowadzenie biznesu w Rosji nie ma już sensu... (Fot. Shutterstock)
Poland may become the production base of Europe if it creates regulations that facilitate the placement of companies that are withdrawing from, among others, from Russia - said the vice-dean of the college of finance and economics of the Kozminski University, Dr. Błażej Podgórski.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Według eksperta, część koncernów, które zapowiedziały wycofanie się z Rosji i Białorusi, może być zainteresowana lokowaniem swoich inwestycji w Polsce. "Chodzi przede wszystkim o branże automotiv, w której już teraz jesteśmy liderem, ale też produkcji tworzyw sztucznych, podzespołów do telefonów komórkowych, elektroniki, żywności. Właściwie niemal wszystko, czego potrzebuje Europa może być produkowane w Polsce" - oznajmił prodziekan Akademii.

Wskazał, że firmy wycofują się z Rosji w geście solidarności z Unią Europejską, Wielką Brytanią czy Stanami Zjednoczonymi, które nałożyły na Moskwę sankcje za agresję zbrojną na Ukrainę, ale też z czysto pragmatycznych powodów. "Po pierwsze, wykluczenie Rosji z systemu SWIFT sprawiło, że prowadzenie biznesu w tym kraju nie ma sensu, a poza tym koncerny te wiedzą, że społeczeństwo rosyjskie czeka tak wielkie zubożenie, że nie będzie ich stać na oferowane produkty czy usługi" - ocenił dr Błażej Podgórski.

Przypomniał, że decyzję o opuszczeniu Rosji podjęły już m.in. IKEA, McDonald's, Starbucks, Pepsi, Volkswagen, Audi, Apple, Amazon, Boeing, Daimler, Dell, Lidl czy DHL. Z polskich firm wyjście z Rosji ogłosił m.in. CCC, Nowy Styl czy LPP, a setki innych wycofuje się ze współpracy z rosyjskimi podmiotami.

Czy rosyjskie sankcje mogą okazać się szansą dla polskiej gospodarki? (Fot. Getty Images)

W ocenie dr Podgórskiego, wprowadzone sankcje przyczynią się potężnego kryzysu rosyjskiej gospodarki. Powołując się na szacunki Banku Światowego, oszacował, że recesja w Rosji w tym roku może wynieść ok. 20 proc.

"Odcięcie rządu i banków od globalnych rynków finansowych oraz ograniczenie eksportu technologii spowoduje, że kraj nie tylko będzie musiał się zmierzyć ze wzrostem bezrobocia i obniżeniem standardu życia, ale wręcz cofnie się w rozwoju" - dodał. Przykładem - jak wskazał - jest producent samochodów ciężarowych Kamas, który z racji braku dostaw części do tirów już zapowiedział, że będzie montował do nich kabiny oraz silniki z lat 60-tych.

Przedstawiciel Akademii Leona Koźmińskiego zaznaczył jednak, że społeczeństwo rosyjskie jest specyficzne; zastraszone, zdezinformowane i, poza wąską grupą oligarchów, przyzwyczajone do niewygód. "Oni są w stanie przeżyć na przysłowiowym chlebie i ogórkach, poświęcić się dla Matiuszki Rosiji" - podkreślił. Wyjaśnił, że poczucie dumy narodowej i wielkomocarstwowości rekompensuje Rosjanom trudy życia.

Czytaj więcej:

Rosyjskie linie lotnicze mają kłopoty z uzyskaniem części zamiennych do samolotów

Eksperci o skutkach wojny w Ukrainie: Trzeba hamować panikę wśród konsumentów

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 27.11.2024
    GBP 5.1645 złEUR 4.3090 złUSD 4.0974 złCHF 4.6408 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement