'Bad news': radiation 16 times above normal after forest fire near Chernobyl

Pożar, który był bezpośrednią przyczyną wzrostu promieniowania, wybuchł w sobotę i rozprzestrzenił się na około 100 hektarów lasu leżącego w strefie skażonej w wyniku awarii elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.
Na miejsce wysłano około 100 strażaków, dwa samoloty oraz helikopter, dzięki czemu w niedzielę ugaszono ogień.
Szef ukraińskiej państwowej służby kontroli ekologicznej, Jegor Firsow, pokazał w mediach społecznościowych nagranie przedstawiające licznik Geigera, który wskazywał, że promieniowanie aż 16-krotnie przekroczyło dopuszczalną normę.
Tak znaczny wzrost promieniowania utrudniał działania służb. Poinformowano jednocześnie, że mieszkający nieopodal ludzie nie zostali narażeni na promieniowanie. Nie ma także obaw przed promieniowaniem w Kijowie, stolicy Ukrainy, która znajduje się około 60 mil (ok. 96 km) na południe od strefy ochronnej w Czarnobylu.

Policja aresztowała 27-letniego mężczyznę, który prawdopodobnie spowodował pożar. Przyznał on, że podpalił trawę i śmieci w trzech miejscach "dla zabawy", a gdy wiatr wzmógł się, nie był w stanie ugasić ognia.
26 kwietnia 1986 roku w Czernobylu doszło do przegrzania i częściowego stopienia rdzenia reaktora i chemicznego wybuchu wodoru powstałego w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonego testu bezpieczeństwa układu chłodzenia reaktora. Spowodowało to rozerwanie obudowy reaktora. Radioaktywny pył grafitu oraz uranu z wnętrza reaktora trafił do atmosfery. Z otaczających elektrownię terenów w promieniu 30 km ewakuowano ponad 350 tys. ludzi, tworząc zamkniętą strefę ochronną.
Wybuch doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. W strefie wokół Czarnobyla wciąż obowiązuje zakaz osiedlania się ludzi.