Menu

Champions League: A team of two Poles plays for the trophy in Munich

Champions League: A team of two Poles plays for the trophy in Munich
Nicola Zalewski i Piotr Zieliński mają szansę na puchar Ligi Mistrzów. (Fot. Getty Images)
Inter Milan, whose players are Piotr Zielinski and Nicola Zalewski, will face the chance to win the Champions League trophy for the second time in their history. In Saturday's final in Munich, the ‘Nerazzurri’ will face Paris Saint-Germain, who are fighting for the treble.
News available in Polish

W miniony weekend Inter wygrał wprawdzie swój mecz ostatniej kolejki włoskiej ekstraklasy, ale w walce o "scudetto" i tak musiał obejść się smakiem, bo trofeum zgarnęło Napoli. Podopiecznym Simone Inzaghiego nie powiodło się także w Pucharze Włoch, z którego zostali wyeliminowani w półfinale.

Ich wyniki w Lidze Mistrzów to jednak ogromny sukces. Szczególnie spektakularne było wyeliminowanie Barcelony Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego po zaciętym dwumeczu półfinałowym (3:3 i 4:3 po dogrywce). W tych spotkaniach Inter stracił wprawdzie aż sześć bramek, ale w pozostałych meczach fazy ligowej i pucharowej dał sobie strzelić łącznie... pięć goli.

"Jestem bardzo dumny z tej drużyny, mam nadzieję, że w finale postawimy kropkę nad i" - oznajmił napastnik Lautaro Martinez, cytowany na oficjalnej stronie internetowej UEFA.

27-letni Argentyńczyk zdobył w tym sezonie LM dziewięć bramek i jest najskuteczniejszy ze wszystkich finalistów, ale na tytuł króla strzelców szanse ma niewielkie. W klasyfikacji prowadzą Gwinejczyk Serhou Guirassy z Borussii Dortmund oraz Brazylijczyk Raphinha z Barcelony, którzy strzelili po 13 goli. Lewandowski jest trzeci, ex aequo z Anglikiem Harrym Kane'em z Bayernu Monachium - po 11.

PSG jest już mistrzem Francji, a w sobotę pokonało Reims 3:0 w finale krajowego pucharu. W Lidze Mistrzów jeszcze nigdy nie triumfowało, w 2020 roku uległo Bayernowi Monachium w finale 0:1. W drużynie z Bawarii występował wówczas Lewandowski.

Jednak szkoleniowiec paryżan Luis Enrique już raz z potrójnej korony się cieszył: w 2015 roku jego Barcelona zdobyła mistrzostwo i Puchar Hiszpanii oraz triumfowała w Lidze Mistrzów.

Jeśli w niedzielę zwyciężą jego podopieczni, Hiszpan zostanie dopiero drugim w historii trenerem z dwoma takimi sukcesami. Wcześniej dokonał tego jego rodak Josep Guardiola (z Barceloną i Manchesterem City).

Co więcej, Luis Enrique może zostać siódmym w historii szkoleniowcem, który zdobędzie Puchar Europy z dwoma różnymi klubami. Na tej liście są już: Guardiola, Włoch Carlo Ancelotti, Austriak Ernst Happel, Niemcy Jupp Heynckes i Ottmar Hitzfeld oraz Portugalczyk Jose Mourinho (w tym z Interem w 2010 roku).

Jedną z czołowych postaci zespołu jest Ousmane Dembele, któremu kontuzje i krnąbrny charakter nie pozwoliły odnieść większych sukcesów w Borussii Dortmund i Barcelonie, ale w PSG spisuje się znakomicie. Od początku sezonu w LM zdobył osiem goli, a we francuskiej ekstraklasie - 21, najwięcej ze wszystkich, ex aequo z Anglikiem Masonem Greenwoodem z Olympique Marsylia.

"Zadebiutowałem w LM w barwach Borussii Dortmund. Pamiętam swój pierwszy mecz - z Legią Warszawa. Atmosfera była tam szalona. Później zasmakowałem Champions League w Barcelonie, w której motto brzmi: wygrywać. Z Paris Saint-Germain dwa razy z rzędu byłem w półfinale, a teraz czeka mnie finał" - wspominał 28-letni napastnik.

Francuz przypisuje zasługi za swoje dobre występy głównie trenerowi Enrique.

"Daje mi wiele rad, zmieniłem wiele rzeczy w swojej grze, choć cały czas mogę korzystać z moich umiejętności. I to przynosi efekty. Trener daje mi swobodę przemieszczania się po całej murawie. Nie muszę skupiać się na konkretnej pozycji, staram się znaleźć sobie miejsce i narobić zamieszania w linii pomocy" - wyjaśnił.

Kluczowymi piłkarzami obu klubów przez cały sezon, ale szczególnie w półfinałach LM, byli bramkarze. W barwach PSG Włoch Gianluigi Donnarumma świetnie spisywał się w starciach z Arsenalem Londyn Jakuba Kiwiora, ale też znakomicie bronił w rewanżowym meczu 1/8 finału z Liverpoolem. Z kolei Szwajcar Yann Sommer kilka razy powstrzymał szarżujących napastników Barcelony, w tym Lamine Yamala.

Finał w Monachium zaplanowany jest na godzinę 21:00 (czasu polskiego).

Czytaj więcej:

Inter Mediolan w finale Ligi Mistrzów. Pokonał Barcelonę 4:3

Piłkarska Liga Mistrzów: Paris Saint-Germain w finale

    Rates by NBP, date 06.06.2025
    GBP 5.0867 złEUR 4.2881 złUSD 3.7565 złCHF 4.5696 zł

    Sport