Bundesliga: Borussia seized the opportunity, dethroning Bayern one step away

Do soboty wszystko w swoich rękach miał walczący o 11. rzędu i 33. w historii tytuł Bayern, ale niespodziewanie przegrał z RB Lipsk 1:3. Z takiego "prezentu" skorzystała wczoraj Borussia i ma teraz dwa punkty przewagi.
W Augsburgu od 38. minuty goście grali w liczebnej przewadze po tym, jak czerwoną kartką został ukarany Felix Uduokhai. Gole padły w drugiej połowie - dwa uzyskał mający na początku sezonu poważne kłopoty zdrowotne Sebastien Haller, a już w doliczonym przez sędziego czasie gry rezultat ustalił Julian Brandt.
Wśród gospodarzy zabrakło leczącego kontuzję i odchodzącego z klubu po sezonie bramkarza Rafała Gikiewicza oraz pauzującego za żółte kartki obrońcy Roberta Gumnego.
What it means ð pic.twitter.com/msyUzSA7F4
— Borussia Dortmund (@BlackYellow) May 21, 2023
"Borussia kolejkę przed końcem sezonu znowu prowadzi w tabeli" - napisała po końcowym gwizdku agencja prasowa DPA, a piłkarski magazyn "Kicker" podsumował: "Dzięki Hallerowi Dortmund wygrywa i wskakuje na pierwsze miejsce".
Dortmundczycy byli wyraźnym faworytem spotkania, ale "w delegacji" nie wygrali czterech poprzednich spotkań i na zwycięstwo czekali od 25 lutego. Co innego przed swoimi kibicami - w dwóch ostatnich kolejkach to 6:0 z Wolfsburgiem i 5:2 z Borussią Moenchengladbach. Dlatego, gdyby w ostatniej kolejce wypuścili z rąk szansę zdetronizowania Bawarczyków, byłaby to olbrzymia sensacja.
Trener Edin Terzic tonuje jednak nastroje i robi wszystko, by jego podopieczni nie podnosili jeszcze w myślach mistrzowskiej patery. Co więcej, w emocjonalnej wypowiedzi po meczu odwoływał się nawet do ich honoru.
𥺠Was für ein unfassbarer Support. DANKE an alle Borussinnen und Borussen, die diesen Sieg heute möglich gemacht haben! pic.twitter.com/I5du7QHgah
— Borussia Dortmund (@BVB) May 21, 2023
"Sezon skończy się za siedem dni. Wtedy chłopaki, którzy dobrze zarabiają, znowu będą mogli sobie kupić, co chcą, np. kolejny samochód, następny dom czy luksusowe wakacje. Ale chwil, które ich czekają, gdyby zostali mistrzami Niemiec, za żadne pieniądze kupić się nie da" - podkreślił szkoleniowiec na antenie telewizji DAZN.
"Teraz chodzi o to, żeby zrobić ten ostatni krok, a później razem z naszymi kibicami na swoim stadionie świętować zdobycie tytułu" - dodał.
Borussia na dziewiąte w historii mistrzostwo Niemiec czeka od 2012 roku. Później w lidze triumfował już tylko Bayern.
Czytaj więcej:
Liga niemiecka: Bayern ucieka wiceliderowi z Dortmundu
Liga niemiecka: Mocna odpowiedź BVB w pogoni za Bayernem
Liga niemiecka: Trener Liverpoolu Klopp trzyma kciuki za Borussię Dortmund
Liga niemiecka: Potknięcie Bayernu, szansa Borussii Dortmund