Big Ben will not chime on Brexit day after campaign defeat
Organizacja StandUp4Brexit i konserwatywny poseł Mark Francois, przyznali wczoraj, że nie udało im się przekonać Izby Gmin, by Big Ben mógł zabrzmieć 31 stycznia o godz. 23:00.
Dlatego w południe oficjalnie zamknięto crowdfundingową zbiórkę, podczas której zebrano 277 770 funtów na uczczenie momentu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Pieniądze te zostaną teraz przekazane na rzecz charytatywnej fundacji Help For Heroes.
"Pomimo tego, że Big Ben niestety nie zagrzmi w momencie Brexitu, to wielu ludzi i tak będzie świętować fakt, że znów staniemy się wolnym krajem" - oświadczył Mark Francois, cytowany przez "Metro".
O tym, że to bicie dzwonu mogłoby zostać sfinansowane z publicznych środków, wspominał w pierwszej połowie stycznia br. premier Boris Johnson.
Big Ben przechodzi od 2017 r. zaplanowaną na cztery lata renowację. W trakcie jej trwania dzwon bije tylko dwa razy w roku - w Niedzielę Pamięci (Remembrance Sunday) i wraz z nadejściem Nowego Roku.
Izba Gmin oszacowała, że koszt ponownego uruchomienia dzwonu może wynieść nawet 500 000 funtów.
Czytaj więcej:
Farage organizuje w Londynie "brexitową imprezę" za £100 tys.
Big Ben nie zabrzmi w momencie Brexitu
Johnson rozważa publiczną zbiórkę, żeby Big Ben mógł obwieścić Brexit
Ruszyła zbiórka pieniędzy na uczczenie Brexitu biciem Big Bena