Many talians face fines and prison after breaking quarantine rules
Na mocy obowiązującego od wtorku dekretu rządu w całym kraju można przemieszczać się wyłącznie z ważnych powodów, uzasadnionych pracą, zdrowiem lub innymi potrzebami takimi, jak zrobienie zakupów. Za złamanie tych przepisów grozi kara do 206 euro.
Policja i karabinierzy zacieśnili kontrole na drogach i ulicach, a poddane im osoby muszą złożyć oświadczenie z wyjaśnieniem powodu jazdy samochodem.
W Genui policjanci zatrzymali w nocy 48-letniego kierowcę, który zapytany o to, dlaczego wsiadł do auta, odparł: "Pokłóciłem się z narzeczoną i żeby nie siedzieć w domu wyszedłem trochę pojeździć". Tłumaczenie to, jak zaznacza Ansa, nie przekonało funkcjonariuszy.
Również w Genui ukarano czterech dwudziestolatków, którzy w porze wieczornej wracali samochodem z supermarketu, gdzie kupili alkohol.
Spisany został też mieszkaniec Udine, gdy wytłumaczył, że nie mógł "wysiedzieć dłużej w domu" i postanowił po godz. 1:00 w nocy przejechać się po mieście. Wszystkim wymierzane są kary za nieprzestrzeganie rozporządzeń władz.
Jak zapowiedziano, oświadczenia składane przez kontrolowane osoby będą wyrywkowo sprawdzane pod względem ich prawdziwości.
Czytaj więcej:
1 200 euro za ucieczkę taksówką z Mediolanu do Rzymu przed koronawirusem
WHO: Groźba pandemii jest realna
Brytyjska wiceminister zdrowia ma koronawirusa
Koronawirus: NHS będzie testować 10 000 pacjentów dziennie
Merkel: 60-70 proc. populacji zarazi się koronawirusem