Menu

Lionel Messi wins trademark court case

Lionel Messi wins trademark court case
Sąd uznał, że zawodnik może zarejestrować swój znak towarowy "MESSI" dla artykułów i odzieży sportowej. (Fot. Getty Images)
Lionel Messi has won a European Union court battle to register his surname as a trademark to sell sports equipment and clothing.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Sąd uznał, że zawodnik może zarejestrować swój znak towarowy "MESSI" dla artykułów i odzieży sportowej. Sędziowie w Luksemburgu podkreślili, że jego renoma znosi podobieństwa wizualne i fonetyczne między jego znakiem a znakiem towarowym "MASSI" należącym do jednego z hiszpańskich przedsiębiorstw.

Sprawa zaczęła się w 2011 r. gdy piłkarz wystąpił do unijnego urzędu ds. własności intelektualnej (EUIPO) o rejestrację znaku towarowego dla odzieży, obuwia i artykułów gimnastycznych i sportowych. Szkopuł w tym, że podobnie brzmiącą nazwę "MASSI" wykorzystywała i zarejestrowała wcześniej firma zajmująca się sprzedażą odzieży, obuwia, kasków rowerowych, odzieży ochronnej i rękawiczek. Przedsiębiorstwo wniosło sprzeciw wobec wniosku Messiego, a EUIPO go uwzględnił w 2013 r.

Choć Messi wniósł odwołanie, nie zostało ono uwzględnione przez unijnych urzędników, którzy uznali, że oba znaki towarowe są podobne: i pod względem wizualnym, i fonetycznym. Co za tym idzie - argumentowali - ewentualne rozróżnienie miałaby być dokonywane jedynie przez część odbiorców.

Ten tok myślenia sprowadzał się do tego, że ikona światowego futbolu nie mogła korzystać ze swojego nazwiska, bo wówczas jego produkty mogłyby być przez przypadek kupione przez klientów firmy "MASSI". Podobieństwo wizualne, niewielka zmiana w nazwie, wykorzystywane jest przez nieuczciwe firmy, aby podrabiać markowe towary. Zakładanie takiego scenariusza nie spodobało się Messiemu, który niezadowolony z decyzji EUIPO wystąpił do sądu UE o stwierdzenie jej nieważności. W ogłoszonym w czwartek wyboru tak też się stało.

Sędziowie wskazali przede wszystkim, że oznaczenia, które tworzą kolidujące ze sobą znaki towarowe, wykazują "przeciętny poziom podobieństwa wizualnego". Uznali przy tym jednak, że logo będące dominującym elementem znaku towarowego L. Messiego (charakterystyczna literka "M") jest nadzwyczajnie podobne do tego w znaku "MASSI". Sąd potwierdził też, że kolidujące oznaczenia są podobne fonetycznie.

Stwierdził przy tym wszystkim, że Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej popełnił błąd przy dokonywaniu porównania oznaczeń na płaszczyźnie konceptualnej. "Sąd uznał za błędne stwierdzenie, że L. Messi cieszy się renomą jedynie wśród części właściwego kręgu odbiorców, która interesuje się piłką nożną i sportem ogólnie. Zawodnik ten jest bowiem znaną osobą publiczną, którą można zobaczyć w telewizji i o której bardzo często mówi się w telewizji lub w radiu" - podkreślono w komunikacie.

Sąd uznał, że jest mało prawdopodobne, że przeciętny konsument nabywający sportowe towary nie skojarzy bezpośrednio, w zdecydowanej większości przypadków, określenia "messi" z nazwiskiem sławnego piłkarza. "Oczywiście możliwe jest, iż niektórzy konsumenci nigdy nie słyszeli o Lionelu Messim lub sobie tego nie przypominają, jednak nie będzie to stanowiło typowego przypadku przeciętnego konsumenta, który nabywa artykuły i odzież sportową" - zaznaczono.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.11.2024
    GBP 5.1929 złEUR 4.3319 złUSD 4.1297 złCHF 4.6457 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement