Kamil Stoch wins in Engelberg
To 34. w karierze pucharowe zwycięstwo Stocha. Krafta wyprzedził o 1,7 pkt. Geiger zgromadził aż o 11,1 pkt mniej od triumfatora.
Sobotnia rywalizacja w Engelbergu od początku przebiegała pod dyktando Stocha i Krafta. Polak zaczął od najlepszego skoku w serii treningowej, a następnie musiał uznać wyższość Austriaka w kwalifikacjach. Gdy zaczęła się walka o pucharowe punkty również nikt nie potrafił im dorównać.
Stoch w pierwszej serii uzyskał 138 m, co okazało się najlepszą odległością dnia. Kraft wylądował 3,5 m bliżej i tracił 4,5 pkt. W finałowej próbie Austriak miał 137,5 m i trzykrotny mistrz olimpijski musiał wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności. Stoch skoczył 136 m, ale wystarczyło to do zwycięstwa w konkursie.
"Bardzo dobrze mi się tutaj dziś skakało. Od pierwszej próby czułem się dobrze. Robiłem, co do mnie należy i świetnie się przy tym bawiłem" - stwierdził Stoch przed kamerą TVP.
Świetna postawa Stocha w Engelbergu nie jest niczym niezwykłym. W Szwajcarii poprzednio triumfował sześć lat temu, a łącznie na podium stawał tam już dziewięć razy.
22. był Dawid Kubacki, a 25. Stefan Hula. Po pierwszej serii udział w konkursie zakończyli 34. Maciej Kot, i 39. Klemens Murańka.
Kraftowi na pocieszenie zostało objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. O 16 punktów wyprzedza zdobywcę Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie Japończyka Ryoyu Kobayashiego. Stoch awansował na piąte miejsce. Od lidera ma o 110 pkt mniej.
W Pucharze Narodów Polska zajmuje trzecie miejsce, za Austrią i Norwegią.
W niedzielę w Englebergu odbędzie się drugi konkurs indywidualny. Kwalifikacje zaplanowano na godzinę 13:30 czasu lokalnego, a pierwsza seria konkursowa ma rozpocząć się o 15:00.