"Publiczna służba zdrowia tylko dla Brytyjczyków"

Nigel Farage stwierdził, że dostęp do publicznej służby zdrowia powinien być ograniczony dla osób, które nie posiadają brytyjskiego obywatelstwa.

Dodał także, że to właśnie przyrost populacji Wielkiej Brytanii wywołany napływem imigrantów jest odpowiedzialny za problemy, z jakimi zmagają się obecnie szpitale.

Z rekordową liczbą mieszkańców boryka się zwłaszcza Londyn - w 2030 roku stolica Anglii może mieć nawet 10 milionów mieszkańców.

Zdaniem lidera UKIP, 3 miliardy funtów mogłoby zasilić NHS (ang. National Health Service), jeśli Wielka Brytania opuściłaby Unię Europejską. "W referendum decydującym o zerwaniu współpracy z Brukselą nie powinno brać udziału blisko 5 mln obcokrajowców żyjących na terenie kraju" - oświadczył.

W październiku ubiegłego roku lider eurosceptycznej partii wywołał wiele kontrowersji przekonując, że obcokrajowcy chorujący na HIV nie powinni mieć wstępu na Wyspy. Stwierdził wówczas, że Zjednoczone Królestwo powinno kontrolować „jakość” przybyłych imigrantów, sprawdzając ich stan zdrowia.

„Uważam, że to, iż osoby z całego świata mają możliwość leczenia HIV czy innych chorób w ramach naszej służby zdrowia, nie ma najmniejszego sensu. To kosztuje nas ponad 2 miliardy rocznie. NHS jest dla Brytyjczyków” - oświadczył polityk w rozmowie dla BBC One.

Na argument, że znaczna część pracowników szpitali pochodzi z zagranicy, Farage przekonywał, że rozwiązaniem powinny być bezpłatne studia medyczne, które zachęciłyby większą liczbę Brytyjczyków do podjęcia się tego zawodu. Według statystyk prowadzonych przez Health and Social Care Information Centre (HSCIC), 26% lekarzy i 14% pozostałego personelu medycznego to obcokrajowcy.

Kryzys w brytyjskiej służbie zdrowia jest tak duży, że szpitale rekrutują pracowników medycznych z zagranicy przez Skype. Dużym zainteresowaniem cieszą się zwłaszcza polskie pielęgniarki, których zdecydowanym atutem jest znajomość języka polskiego, dzięki czemu potrafią porozumieć się z rodakami, stanowiącymi sporą grupę pacjentów w Wielkiej Brytanii.