Od dzisiaj wyższe ceny biletów kolejowych
Przedstawiciele brytyjskich kolei twierdzą, że wzrost cen biletów jest niezbędny, ze względu na konieczność przeprowadzenia modernizacji torów i stacji kolejowych.
Jak donosi BBC, mimo obietnic zwiększenia komfortu podróży, już dzisiaj podróżni ze wschodniej Anglii oraz ci podróżujący pomiędzy Londynem a Crewe musieli zmagać się z opóźnieniami pociągów.
Według badań przeprowadzonych przez Kampanię na rzecz Lepszego Transportu, cena biletu okresowego z Londynu do Milton Keynes (południowo-wschodnia Anglia) wzrosła o 23,5% od 2010 roku. Od stycznia tego roku podróżujący będą płacić 4 888 funtów rocznie, podczas gdy 5 lat temu cena ta była niższa o 930 funtów.
Niektórzy mieszkańcy Wysp zapłacą aż 5 000 funtów rocznie za dojazdy do pracy. “Ceny biletów zwiększyły się czterokrotnie w porównaniu do wysokości przeciętnego wynagrodzenia” - alarmują członkowie Kampanii. “Daily Mail” zwraca z kolei uwagę, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii znajdują się w czołówce Europejczyków, którzy płacą najwięcej za bilety kolejowe.
“Tegoroczna powyżka cen biletów jest wyjątkowo trudna z tego względu, że płace rosną wyjątkowo wolno. Opłaty związane z dojazdem do pracy pochłaniają ogromną część wynagrodzenia, pozostawiając bardzo mało na inne wydatki, takie jak artykuły spożywcze” - wyjaśnia Frances O'Grady, przewodniczący Trades Union Congress (TUC).
Swoje oburzenie wyraził także Michael Dugher, minister ds. transportu w gabinecie cieni. “To kolejne zdzierstwo pod wodzą Davida Camerona. Ponownie premier nie stanął w obronie ludzi, którzy zmagają się z kryzysem finansowym wywołanym coraz wyższymi kosztami życia”.
I dodał: “Niektóre ceny biletów wzrosły aż o 30%, zmuszając tym samym ludzi do płacenia tysięcy funtów więcej za to, żeby dojeżdżać do pracy w coraz bardziej zatłoczonych pociągach”.
“Rozumiem, że pasażerowie nie są zadowoleni z tego, że muszą więcej płacić. Jednakże my zajmujemy się największą modernizacją kolei od czasów epoki wiktoriańskiej i pieniądze pozyskane z cen biletów odgrywają kluczową rolę w finansowaniu tych usprawnień” - tłumaczy Mick Cash, przedstawiciel The National Union of Rail.
Od nowego roku więcej zapłacimy także za bilety komunikacji miejskiej w Londynie, co budzi powszechne niezadowolenie mieszkańców stolicy.
Wzrost cen biletów na wybranych połączeniach:
- Cheltenham Spa - Londyn z 9 468 do 9 704 funtów (wzrost o 2,49%)
- Deal - Londyn z 5 012 do 5 136 (wzrost o 2,47%)
- Dover Priory - Londyn z 5 012 do 5 136 (wzrost o 2,47%)
- Milton Keynes - Londyn z 4 772 do 4 888 (wzrost o 2,43%)