Nowy pomysł ekspertów na walkę z otyłością. "Wszystkie porcje fish&chips powinny być identyczne"
Wnioski o standaryzację porcji pojawiły się, kiedy na jaw wyszły badania związane z serwowaniem ulubionej potrawy Brytyjczyków. W ramach eksperymentu sprawdzono gramaturę dania w ponad 600 lokalach.
Eksperci zwrócili uwagę na dużą rozbieżność w wydawaniu fish&chips. Przeciętna ryba ważyła od 93 do nawet 562 gram. W przypadku frytek, średnia gramatura wynosiła od 100 do 797 gram. Według zrzeszenia Agriculture and Horticulture Development Board (AHDB) uniwersalna porcja wpłynęłaby pozytywnie na jakość dania, a "ludzie wiedzieliby czego się spodziewać".
Specjaliści żywieniowi uważają, że talerz z rybą i frytkami powinien ważyć nie więcej niż 500 gram. Proponują wstępnie, aby gramatura ryby wyniosła 170 gram ,a frytek 284 gram.
Według ekspertów, na pozór kontrowersyjne rozwiązanie nie tylko ma sens, ale również przyczyni się do zmniejszenia marnotrawstwa żywności. Zauważają również, że dużo łatwiejsze będzie informowanie klientów restauracji o kaloryczności takiego dania.
Do pomysłu pozytywnie odniosła się m.in. branża przetwórstwa rybnego. Tom Pickerell z firmy Seafish przekazał, że to dobra zmiana w kierunku uświadamiania klientów.
Według ostatnich badań, Brytyjczycy są najbardziej otyłym narodem w Europie. Leczenie osób z nadwagą to z kolei ogromne obciążenie dla systemu opieki zdrowotnej.