Londyńskie gminy nie radzą sobie z recyklingiem. W żadnym innym mieście nie jest tak źle
Poziom recyklingu w trzech dzielnicach z czołówki listy wynosi mniej niż 20% - oznacza to, że tylko co piąty "śmieć" jest właściwie przetwarzany. W fatalnej sytuacji jest również gmina Newham we wschodnim Londynie, która odzyskuje jedynie 15% odpadów.
W pierwszej dziesiątce znalazły się dodatkowo gminy Barking & Dagenham, Wandsworth, Kensington & Chelsea, Tower Hamlets oraz Lambeth – również z wynikiem ok. 20%.
Organizacja działająca na rzecz środowiska Keep Britain Tidy (KBT) nawołuje władze gmin do uproszczenia systemów recyklingu. Według ich szacunków, w całym kraju funkcjonuje około 300 różnych systemów i należałoby je uprościć i ujednolicić.
“Rząd powinien wydać jednoznaczne przepisy obowiązujące w całym kraju. Teraz każdy robi po swojemu” - stwierdził prezes KBT Richard Mcllwain.
W Anglii nie brakuje też rejonów z bardzo dobrymi wynikami. W gminach South Oxfordshire, Rochford oraz East Riding przetwarzanych jest rekordowe 60% odpadów.
Obowiązkowy recykling obowiązuje jedynie w niektórych londyńskich gminach, a jego wprowadzaniu towarzyszyło wiele problemów.