Więcej antyterrorystów na ulicach Londynu. Scotland Yard zapowiada prewencyjne patrole
Operation Servator to wspólny projekt kilku oddziałów policyjnych m.in. British Transport Police, Scotland Yard oraz policjantów z City. Autor inicjatywy przekonuje, że "bazuje on na sprawdzonych badaniach związanych z psychologią przestępców i czynnikami, które ich zniechęcają".
Idea polega na tym, aby wyposażeni w broń antyterroryści byli zawsze widoczni w miejscach publicznych. Ich pracę uzupełniać będą zakamuflowani agenci służb specjalnych, którzy dokonywać będą rekonesansu okolicy.
W ramach Operation Servator, do dyspozycji projektu będą również psy, łodzie policyjne, a także funkcjonariusze wyszkoleni do zwalczania zamieszek w przestrzeni publicznej.
Według ekspertów, obecność różnych oddziałów policji w miejscach widocznych dla ludzi, oddziałuje na ich poczucie bezpieczeństwa. Dodatkowo wzmaga ich czujność, co może bezpośrednio przełożyć się na większą aktywność w zgłaszaniu podejrzanych zachowań. Zwłaszcza na to ostatnie liczą policjanci, którzy wielokrotnie podkreślali, że bez pomocy londyńczyków nie są w stanie dostrzec każdego zagrożenia wystarczająco szybko.
Zarówno Scotland Yard jak i Met Office przekazali, że decyzja o takie formie patrolowania stolicy nie jest związana "z żadnym konkretnym zagrożeniem", a cała operacja "jest prewencyjnym działaniem".
Pierwsza faza operacji Servator miała miejsce już dwa lata temu, kiedy otworzono specjalne biuro do intensywnej analizy kamer CCTV. W ramach tego samego projektu na londyńskich ulicach pojawiły się również specjalne sensory, które sczytują dane z tablic rejestracyjnych samochodów.
"Zapewnianie bezpieczeństwa mieszkańcom Londynu to priorytet dla burmistrza i nikt nie ma wątpliwości, że nasze służby ratunkowe, każdego dnia wykonują kawał dobrej roboty. Nie mamy jednak zamiaru spoczywać na laurach, dlatego rozszerzamy program Servator, aby lepiej radzić sobie z przestępczością poprzez szybsze wykrywanie i odstraszanie. Wzywam przy okazji każdego londyńczyka, aby był czujny i zgłaszał każdą podejrzaną rzecz policji" - przekazała Sophie Linden.
Innym projektem, który od sierpnia obowiązuje nad Tamizą jest projekt Herkules. W jego ramach, na terenie Londynu na stałe przebywa min. 600 wyszkolonych i uzbrojonych funkcjonariuszy, którzy są gotowi do błyskawicznej reakcji w przypadku zagrożenia, bez względu na porę dnia.