Szokująca skala przemocy domowej w Londynie. Policja ujawnia najnowsze dane

Opublikowane przez Met Police statystyki pokazują, że zdecydowana większość przypadków (61 tysięcy rocznie) dotyczy tzw. ataków personalnych, a więc skierowanych na konkretnego członka rodziny. Na drugim miejscu znalazły się przestępstwa na tle seksualnym, których było ponad 2,3 tysiąca. Ofiary przemocy w domach często zgłaszają również takie przypadki jak kradzieże czy niszczenie mienia.

Spośród wszystkich zgłoszonych spraw, 14,6 tysiąca z nich zakończyło się rozprawą w sądzie lub nałożeniem grzywny. 8,6 tysiąca wciąż czeka na rozstrzygniecie. Policjanci zauważają, że znaczna część interwencji kończy się wyłącznie pouczeniem.

Statystyki pokazują również, że istnieje mnóstwo umorzonych spraw, kiedy nie udało się zebrać wystarczających dowodów na obecność przemocy domowej. Dodatkowo umorzono ponad 7 tysięcy przypadków z powodów, które prokurator opisał jako "brak publicznego interesu".

Wśród 72 tysięcy ofiar przemocy domowej, zdecydowaną większość stanowią kobiety (75 procent). 2 tysiące z nich jest poniżej 18 roku życia, jednak należy zwrócić uwagę, że dane te w większości nie obejmują przemocy domowej w odniesieniu do dzieci - są one prowadzone przez Scotland Yard w oddzielnych statystykach.

Do publikacji statystyk odniosła się rzeczniczka prasowa Met Police, która oświadczyła, że specjalnie wyszkoleni funkcjonariusze są obecni w każdej gminie i skutecznie zajmują się przypadkami przemocy w rodzinie. "Specjalistyczny trening dla naszych policjantów to klucz do sukcesu. Zwiększyliśmy również liczbę funkcjonariuszy z jednostki Community Safety Units do ponad 900. Wkrótce wszyscy policjanci przydzieleni do patrolowania konkretnych gmin otrzymają dodatkowe szkolenia z zakresu prawa, technik śledczych i opieki nad ofiarami po to, aby lepiej identyfikować sprawców przemocy" - dodała.

Do statystyk odniosła się również organizacja White Ribbon Campaign, która specjalizuje się w problemach związanych z przemocą domową. "Te liczby pokazują, że przemoc wobec kobiet i dziewczynek to wciąż duży problem w naszych społecznościach, a większość oprawców to mężczyźni" - skomentował David Barlett, CEO organizacji.

Jakiś czas temu na jaw wyszło, że wielu imigrantów na Wyspach podaje się za ofiary przemocy domowej, aby uzyskać prawo do stałego pobytu. Tylko w 2014 roku z "furtki" tej próbowało skorzystać 1,2 tysiąca osób. 

Problemu przemocy w rodzinie nigdy nie należy lekceważyć. W Poradniku Polaka w UK można znaleźć wszystkie niezbędne informacje o tym, co należy zrobić, jeśli samemu doświadczyło się jakiejś formy przemocy ze strony najbliższej osoby.