Zanieczyszczone powietrze na Wyspach odpowiedzialne za 1/3 udarów
Ryzyko dostania udaru, który jest odpowiedzialny za 6 milionów zgonów każdego roku, jest znacznie większe, jeśli ludzie są narażeni na zanieczyszczenie powietrza.
Zdaniem lekarzy, stężenie toksycznych cząsteczek, które znajdują się w spalinach samochodów z silnikami diesla, przyczynia się do zwiększenia krzepliwości krwi i powstawania zakrzepów, które następnie są przyczyną udaru.
W 16 brytyjskich miastach poziom skażenia powietrza już w 2010 roku przekroczył dopuszczalną przez Unię Europejską normę. W najgorszej sytuacji znajdują się m.in. mieszkańcy Londynu, Leeds, Glasgow, Stanford-Le-Hope czy Port Talbot.
Naukowcy stwierdzili, że 3/4 przypadków zachorowania na udar mózgu można uniknąć, zmieniając swój styl życia. Wśród najbardziej obciążających organizm czynników wymieniono m.in. palenie papierosów, złą dietę oraz brak ćwiczeń fizycznych. Odkryto również, jak duży wpływ na organizm ma oddychanie zanieczyszczonym powietrzem.
„Rząd ma obowiązek znaleźć rozwiązanie tego problemu. Zanieczyszczenia mają wpływ już na dziecko w łonie matki, a potem na każdym etapie jego życia” - podkreślili eksperci.
Blisko 40 tysięcy mieszkańców Wielkiej Brytanii umiera przedwcześnie z powodu wysokiego zanieczyszczenia. Tylko w Londynie - około 9,4 tysięcy. Według badaczy z King's College London, mieszkaniec metropolii traci przeciętnie 9 miesięcy życia przez pyły zawieszone i nawet 16 miesięcy na skutek wdychania wysokiego poziomu dwutlenku azotu. Każdy tydzień mieszkania w stolicy kosztuje nas więc ponad 4 godziny życia.