Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Dojazdy powinny być traktowane jak praca i opłacane

Dojazdy powinny być traktowane jak praca i opłacane
Przeciętny londyńczyk spędza na dojeździe do pracy około 107 godzin w ciągu roku (Fot. Getty Images)
Podróż do i z miejsca pracy powinna być traktowane jako praca, a czas spędzany w autobusie, aucie czy pociągu doliczany do wypłaty - orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Dotyczy to wszystkich, którzy nie mają ustalonego miejsca pracy.
Reklama
Reklama

Chodzi głównie o pracowników wykonujących takie zawody jak hydraulik, pielęgniarka czy elektryk. Przedstawiciele zawodów, którzy muszą dojechać do klienta czy pacjenta, nie powinni być tak samo traktowani jak ci, którzy każdego dnia pracują przy tym samym stanowisku - orzekł Trybunał.

Firmy, które zatrudniają więc pomoc domową, opiekunów czy pielęgniarkę, będą musiały płacić im za czas dojazdu do miejsca pracy – informuje dziennik „The Independent”.

Decyzja ta związana jest z wymaganym czasem odpoczynku pomiędzy zmianami, który może być naruszany poprzez czas potrzebny na dostanie się do pracy. Pracodawca powinien więc czas odpoczynku doliczyć do czasu pracy, jeżeli nie che naruszać prawa.

Trybunał uzasadnił swoją decyzję „dbałością o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników”, zgodnie z dyrektywa UE dot. czasu pracy. Pretekstem do zajęcia się tym problemem była sprawa sądowa dotycząca hiszpańskiej firmy ochroniarskiej „Tyco”.

"To, że pracownicy docierają do pracy bezpośrednio z domów, wynika z decyzji pracodawcy o nieskorzystaniu z regionalnych biur, a nie ich własnego wyboru. Obciążanie ich kosztami za decyzję pracodawcy stoi w sprzeczności z dbałością o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników" – uzasadnia Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama