Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polacy wracają do fast foodów. To zasługa odpuszczającej inflacji i wzrostu płacy minimalnej

Polacy wracają do fast foodów. To zasługa odpuszczającej inflacji i wzrostu płacy minimalnej
W Polsce restauracje typu fast food znów cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony klientów. (Fot. MondayNews)
Z najnowszego raportu Proxi.cloud wynika, że w I kw. 2024 roku ruch na całym rynku restauracji typu fast food zwiększył się o 4,7% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. W przypadku pizzerii wynik poprawił się rdr. o 3,1%, a dla lokali oferujących kanapki i dania z kurczaka wzrósł o 6,5%.
Reklama
Reklama

Analiza powstała na podstawie obserwacji ruchu wokół prawie 1,9 tys. największych restauracji tzw. szybkiej obsługi, a na jej potrzeby sprawdzono ruch pochodzący z monitoringu zachowań blisko 1,4 mln konsumentów. 

"Wzrosty najprawdopodobniej wynikają z większej stabilności cen. Wysoka inflacja może powodować uczucie niepewności i prowadzić do ograniczenia wydatków na produkty i usługi inne niż podstawowe, w związku z czym jej spadek w ostatnich miesiącach potencjalnie przyczynił się do poprawy nastrojów konsumenckich" – tłumaczy dr Nikodem Sarna z Proxi.cloud. 

Z raportu wynika również, że w I kw. br. liczba klientów w badanych lokalach zwiększyła się o 4,2%. W przypadku pizzerii był to wzrost o 2%, a w przypadku lokali oferujących kanapki i dania z kurczaka – o 5,8%. Jednocześnie właśnie te ostatnie lokale zyskują na znaczeniu. Rok do roku minimalnie na ich korzyść zmienił się udział w łącznej liczbie wizyt. 

"Po prostu zwiększyły się zarobki. Wskaźniki poprawiły się w momencie, kiedy inflacja zaczęła ostro hamować. W efekcie dużo osób doszło do wniosku, że wraca do wcześniejszych zachowań i znowu będzie częściej jadać na mieście" - uważa dr Maria Andrzej Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego. 

Jak zauważają autorzy badania, skoro mimo wszystko zmiany w udziale poszczególnych typów restauracji w ruchu w ujęciu rocznym są znikome, to świadczy o pewnej dojrzałości rynku fast foodów i niezmienności w przyzwyczajeniach klientów.

Dr Faliński zwraca uwagę na to, że zmienia się model funkcjonowania rynku gastronomicznego, a korzeni można szukać jeszcze w pandemii. Zwrot w stronę restauracji tzw. szybkiej obsługi to kolejna zmiana wynikająca ze zbliżania się zwyczajów konsumenckich do tych znanych z Europy Zachodniej. Polacy chcą jadać nie tylko w domach, tylko mieć różne opcje.  

Czytaj więcej:

Dyskonty hamują wzrost cen, ale Polaków czeka "odroczona drożyzna"

    Komentarze
    • Celestyn76
      19 maja, 20:01

      Kupują ten syf a potem będą wydawać na lekarstwa

    • Iria
      19 maja, 23:00

      A czym tu się chwalić?? Że Polaków nie stać na porządne , zdrowe jedzenie tylko na shit?? A potem płacz, ze otyłość, nowotwory, cukrzyca, wysoki cholesterol.... I oczywiście farma zarabia kokosy na leczeniu tych fanów fast foodów.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 31.05.2024
    GBP 5.0056 złEUR 4.2678 złUSD 3.9389 złCHF 4.3471 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama