Kto pobiera najwięcej zasiłków? Mity o imigracji obalone
Pełne obaw nastroje podsycają ponadto politycy eurosceptycznych partii, którzy straszą stratami gospodarczymi i zatraceniem brytyjskich wartości.
W rzeczywistości imigranci stanowią jedynie 16 procent siły roboczej na Wyspach - podaje Krajowe Biuro Statystyczne. To 4,9 mln osób z blisko 31 mln pracujących osób. Brytyjczycy nie zdają sobie także sprawy, jaki odsetek społeczeństwa stanowią cudzoziemcy jako ogół – przeprowadzona przez Ipsos Mori ankieta wykazała, że ich zdaniem stanowią oni 24,4% populacji - niemal dwa razy więcej, niż jest w rzeczywistości, bo osoby pochodzące spoza Wielkiej Brytanii to 13%.
Eurosceptyczne ugrupowania polityczne namawiają do zmian traktatów unijnych, m.in. zniesienia swobody przemieszczania się w obrębie UE. Ich zdaniem, Wielka Brytania została „zalana” przez falę imigrantów z Polski, Bułgarii czy Rumunii. W rzeczywistości – jak wskazuje Krajowe Biuro Statystyczne – to osoby spoza Europy stanowią najliczniejszą grupę obcokrajowców na Wyspach. Z danych wynika, że liczba osób urodzonych w Indiach, które obecnie na stałe zamieszkują Zjednoczone Królestwo, wzrosła o 232 tysięcy od 2004 roku, osiągając 734 tysięcy w 2013 r.
Nie do końca trafne są także zarzuty, iż osoby z zagranicy przyjeżdżają na Wyspy, by żyć tutaj z zasiłków socjalnych. Agencja Bloomberg podaje, iż 93 procent osób pobierających tego typu świadczenia to Brytyjczycy.
Co więcej, jak zauważyli naukowcy z University College London's Centre for Research and Analysis of Migration, imigranci z Europy nie są obciążeniem dla brytyjskiego sektora finansowego, lecz wręcz przeciwnie - podatki, jakie płacą, znacznie przewyższają otrzymywane przez nich zasiłki.