Rodzice Alice Gross: Czy władze wiedziały, że morderca córki to kryminalista?

Jedynym podejrzanym w sprawie zabójstwa dziewczynki z zachodniego Londynu był imigrant z Łotwy - Arnis Zalkans. Imigrant rzekomo zabił Alice Gross z pobudek seksualnych. Po morderstwie popełnił samobójstwo.

41-letni Łotysz miał kryminalną przeszłość, w kraju odbywał wyrok za morderstwo żony i ukrywanie zwłok. Władze brytyjskie rzekomo nie posiadały żadnych oficjalnych informacji na temat jego przeszłości kryminalnej. Rodzice zamordowanej nastolatki chcą wiedzieć, czy to prawda – informuje „Evening Standard”.

Rodzice tragicznie zmałej dziewczynki żądają również wyjaśnień na temat systemu sprawdzania przeszłości imigrantów przez odpowiednie jednostki w Wielkiej Brytanii. "Czy taki system działa, czy jest jakaś usterka? Dlaczego Łotysz mógł wjechać do naszego kraju"" - cytują Grossów brytyjskie media. 

Czy będzie śledztwo ustalające odpowiedź na pytanie Grossów - okaże się jeszcze dzisiaj. Zdecydować ma o tym koroner z zachodniego Londynu, Chinyere Inyama – podaje londyńska popołudniówka.

Rodzice tragicznie zmarłej nastolatki z Londynu już na początku tego roku w specjalnym oświadczeniu dla dziennika „The Guardian” zażądali odpowiedzi na pytanie: czy podejrzany o zabójstwo Łotysz miał prawo wjazdu do Wielkiej Brytanii, choć w ojczyźnie karany był za morderstwo?

Alice Gross zaginęła 28 sierpnia 2014 roku. Dziewczynki poszukiwano około miesiąca, a jej ciało znaleziono 1 października 2014 roku. Akcję określano jako największą od czasu zamachów bombowych 7 lipca w Londynie. Brało w niej udział prawie 600 funkcjonariuszy policji, żołnierze ratownictwa morskiego i płetwonurkowie.